Wypadek w pracy. Płonący Strażak. +1800:00:30

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: matmol93
    Niestety w otoczeniu bylo za malo innych strazaków, zeby pomóc blyskawicznie ugasic wszelkie płomienie... powiedzmy... ze strazacy byli troszke zajeci.

    Komentarze

    • avatar

      anonim+ 16  

      Co za kawał chu ja z tego co to kręcił odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      Wiadomo coś więcej? Przeżył? Mocno poparzony?

      Ciekawe tylko czemu on się cały palił.
      Przecież kombinezon strażacki zrobiony jest z tworzywa, które nie przyjmuje ognia. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @anonim: Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak niepalny materiał, po drugie to nie strój strażaka się palił tylko paliwo, którym był oblany. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @anonim: Każdy strażak miał maskę na twarzy . odpowiedz

    • Pokaż wszystkie odpowiedzi [2]
    • avatar

      anonim+ 1  

      toz to zamiast gasyc to sam podpaaaaala odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      co za cwele tyle ludzi i nic same zjeby odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 2  

      @anonim: A co mieli szczać na niego? odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      @anonim: Chocby na szybkosci swoj nomex sciagnac i nakryc kolege..odciac doplyw powietrza i byc moze udaloby sie Go uratowac...sadzac po ilosci plomieni i czasie drogi oddechowe popalone nie mowiac o twarzy....zal patrzec odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      Mogli se wziąć gaśnice z remizy odpowiedz

    • avatar

      matmol93  

      [Komentarz został skasowany] odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      spoko,panike siejecie bez potrzeby
      sam jestem strazakiem i wiem
      on tylko koledze ognia dal bo ,kumplowi sie papieroska zachcialo odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      Sikawkowy nie gasił kolegi. Najwidoczniej to nie byli profesjonaliści, a strażacy z bezrobocia, amatorzy. Totalna panika, bezład... krzyki. odpowiedz