Komentarze
anonim+ 16
Co za kawał chu ja z tego co to kręcił odpowiedz
anonim+ 5
Wiadomo coś więcej? Przeżył? Mocno poparzony?
Ciekawe tylko czemu on się cały palił.
Przecież kombinezon strażacki zrobiony jest z tworzywa, które nie przyjmuje ognia. odpowiedzanonim+ 1
@anonim: Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak niepalny materiał, po drugie to nie strój strażaka się palił tylko paliwo, którym był oblany. odpowiedz
anonim+ 1
@anonim: Każdy strażak miał maskę na twarzy . odpowiedz
Pokaż wszystkie odpowiedzi [2]anonim+ 1
toz to zamiast gasyc to sam podpaaaaala odpowiedz
anonim+ 1
co za cwele tyle ludzi i nic same zjeby odpowiedz
anonim+ 2
@anonim: A co mieli szczać na niego? odpowiedz
anonim
@anonim: Chocby na szybkosci swoj nomex sciagnac i nakryc kolege..odciac doplyw powietrza i byc moze udaloby sie Go uratowac...sadzac po ilosci plomieni i czasie drogi oddechowe popalone nie mowiac o twarzy....zal patrzec odpowiedz
anonim+ 1
Mogli se wziąć gaśnice z remizy odpowiedz
anonim
spoko,panike siejecie bez potrzeby
sam jestem strazakiem i wiem
on tylko koledze ognia dal bo ,kumplowi sie papieroska zachcialo odpowiedzanonim
Sikawkowy nie gasił kolegi. Najwidoczniej to nie byli profesjonaliści, a strażacy z bezrobocia, amatorzy. Totalna panika, bezład... krzyki. odpowiedz