Dodał: rokirock
Komedia Romantyczna
Występują: Sandra Bullock, Thomas Haden Church, Bradley Cooper. Proszę wyobrazić sobie spotkanie z neurotyczną, ekscentryczną kobietą, zupełnie nieobytą w kontaktach międzyludzkich, za to strzelającą encyklopedyczną wiedzą niczym z karabinu maszynowego. Wiecznie uśmiechniętą i prowadząca surrealistyczne monologi. Taka osoba jest po prostu irytująca. Dokładnie taka jest też Mary i nawet śliczna buzia Sandry Bullock niewiele pomaga. W niektórych momentach filmu, człowiek ma po prostu nadzieję, że nieszczęsny Steve w końcu tę świrniętą laskę czymś zdzieli.
Niestety, w wyniku pewnych zaistniałych sytuacji dostrzega, że jest wyjątkowa. Na domiar złego, twórcy łopatologicznie tłuką nam, że inny nie znaczy nienormalny, że bez impulsywnych ludzi nie byłoby bohaterów, a każdy ma w sobie ukryte piękno. Jakby i tego było mało, robią wykład z metod pracy współczesnej telewizji, nieudolnie siląc się na jej ośmieszanie.
Ponieważ mamy do czynienia z komedią, bywa wesoło. Niektóre gagi (nie ma co liczyć na wysublimowane dialogi) bez wątpienia rozbawią. Ponadto znakomity jest Thomas Haden Church, w swojej najbardziej komicznej roli od czasu Lowella w "Skrzydłach".
Występują: Sandra Bullock, Thomas Haden Church, Bradley Cooper. Proszę wyobrazić sobie spotkanie z neurotyczną, ekscentryczną kobietą, zupełnie nieobytą w kontaktach międzyludzkich, za to strzelającą encyklopedyczną wiedzą niczym z karabinu maszynowego. Wiecznie uśmiechniętą i prowadząca surrealistyczne monologi. Taka osoba jest po prostu irytująca. Dokładnie taka jest też Mary i nawet śliczna buzia Sandry Bullock niewiele pomaga. W niektórych momentach filmu, człowiek ma po prostu nadzieję, że nieszczęsny Steve w końcu tę świrniętą laskę czymś zdzieli.
Niestety, w wyniku pewnych zaistniałych sytuacji dostrzega, że jest wyjątkowa. Na domiar złego, twórcy łopatologicznie tłuką nam, że inny nie znaczy nienormalny, że bez impulsywnych ludzi nie byłoby bohaterów, a każdy ma w sobie ukryte piękno. Jakby i tego było mało, robią wykład z metod pracy współczesnej telewizji, nieudolnie siląc się na jej ośmieszanie.
Ponieważ mamy do czynienia z komedią, bywa wesoło. Niektóre gagi (nie ma co liczyć na wysublimowane dialogi) bez wątpienia rozbawią. Ponadto znakomity jest Thomas Haden Church, w swojej najbardziej komicznej roli od czasu Lowella w "Skrzydłach".