Kierujący motocyklem doznał obrażeń głowy, rąk i nóg.
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.
Komentarze
anonim+ 16
a kto powiedzial ze blisko jedzimy i pasa nie potrzebuje .ha pier... ja to jak przestawiam samochod to kaze zapinac dzieciarni pasy odpowiedz
Pietresh777+ 2
@anonim: Zachowuje się podobnie :) odpowiedz
anonim+ 15
Pomijając mentalność "nie zapinaj pasów bo blisko jedziemy" kierowcy, to wina zdecydowanie po stronie kierowcy peugot'a. Widać jak obniża mu się przednie zawieszenie tuż przed ostrym skrętem co sugeruje, że był bliski przegapienia zjazdu, więc nie myśląc dał po heblach i skręcił w lewo nie wyrzucając nawet przy tym migacza bo zapewne juz na to nie miał nawet czasu. Ewidentnie skupił się jedynie na szybkim skręceniu nie myśląc czy ktoś jedzie z nad przeciwka. Przykre. odpowiedz
anonim
@anonim: Nie wiem gdzie Ty to widzisz, ze kierowca aura mocno dal po heblach. Kazdy kto jest kierowca wie jak sie auto zachowuje jak sie da ostro po heblach I nikomu raczej nie wmowisz, ze tu mialo cos takiego miejsce. Karygodne jest to, ze nie wrzucil kierunkowskazu I tu jego wina ale tez duzo bardziej rzucilo mi sie w oczy, ze motocyklista niezle zapierdzielal. Kierowca auta zapewne zle ocenil predkosc motocyklisty I myslal ze zdazy albo byc moze nawet go nie widzial. Winny kierowca auta ale tez nadmierna predkosc motocyklisty. odpowiedz
anonim+ 13
Tak przykurwil, że aż dziecko w aucie zabolało :( odpowiedz
anonim+ 11
co za kretyn z nagrywającego a jeszcze większy pustak z tej karyny , zeby nie zapinać pasów i jeszcze pewnie na kolanach trzymają te swoje 500+ odpowiedz
anonim+ 8
wina motocyklisty odpowiedz
anonim+ 7
nagrywajacy tez bez mozg zmiast sorawdzic czy dziecko ma pas to sie idiota glupio pyta odpowiedz
anonim+ 4
Straszne odpowiedz
anonim+ 3
buk tag hciau odpowiedz
Artur_Dyskopata+ 3
Dlaczego oni to robią? odpowiedz
anonim+ 3
@artur_zagaj1: bo nikt nie o tym nie mówi na kursach...nie uświadamia gdzie "szukać" zagrożeń na drodze...brak wyobraźni, refleksu, rozkojarzenie lub dosłownie postawa typu: cała szosa moja i wara wam do tego jak jeżdżę (osobiście z taką osobą miałem do czynienia na drodze - zero poczucia winy pomimo tego, że mogła doprowadzić do wypadku)...i pierwsze najważniejsze primo - BRAK BADAŃ PSYCHOTECHNICZNYCH odpowiedz
anonim+ 3
Wpadł z niezapowiedzianą wizytą. odpowiedz
Artur_Dyskopata
Plugawi katolicy z widzeniem lunetowym! Wlosy im przebadać! odpowiedz