Dodał: Motor1987
Wyobraź sobie, że pewnego pięknego dnia przychodzisz do kina. Jesteś przed czasem, więc spokojnie czekasz na seans z Bondem w roli głównej. Nagle w poczekalni widzisz zbliżającą się do Ciebie piękną Kobietę Bonda... To żart! nie to nie żart...