Dodał: maly_bartek
22-letni Christopher Jones miał napad padaczkowy podczas piątego pojedynczego skoku w życiu. Zdarzyło mu się to na wysokości około trzech kilometrów i przez ponad 30 sekund został całkowicie sparaliżowany. Na szczęście spadochron wypuścił instruktor Sheldon McFarlane, który wykonał ponad 10 000 skoków. Jonesowi nic się nie stało.