Avatar (2009) | Śmierć Tsu Teya | Wersja reżyserska00:02:27

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: moviejampl
Avatar (2009)
Długo oczekiwany film Jamesa Camerona zrealizowany z wielkim rozmachem porównywalnym do Titanica. Szacowany budżet na poziomie 237 milionów dolarów daje mu trzecie miejsce pod tym względem w historii kina. Avatar został wykonany w dwóch technikach: tradycyjnej 2D i zupełnie nowej technice 3D. Zdjęcia do filmu zostały wykonane w 2007 roku, natomiast na postprodukcję przeznaczono dwa lata.
Avatar opowiada historię sparaliżowanego byłego komandosa, który dostaje szansę odzyskania zdrowego ciała. Musi jednak wziąć udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar. W rolach głównych między innymi Sam Worthington, Sigourney Weaver, Michelle Rodriguez. (opis dystrybutora)

Ciekawostki:
1) James Cameron wymyślił projekt już w latach 90-tych, uważał jednak, że ówczesna technika nie dawała szans na realizację jego zamysłów. W 1999 roku chciał podjąć się reżyserii filmu, jednakże budżet musiałby wtedy wynosić około 400 milionów dolarów, a wówczas nie zgodziłaby się na to żadna wytwórnia.
2) W filmie generowany komputerowo obraz (CGI) miesza się z realnym (live-action) w proporcjach odpowiednio 60% do 40%. Według twórców widz nie powinien być w stanie spostrzec różnicy między dziełem informatyków i tym, co jest prawdziwe. Aby osiągnąć ten efekt przeznaczono aż dwa lata na etap post-produkcji, gdy filmem zajmowali się specjaliści od efektów wizualnych (z nowozelandzkiego przedsiębiorstwa założonego przez Petera Jacksona).
3) 21 sierpnia 2009 roku odbył się przedpremierowy pokaz 16 minut filmu w 104 kinach na całym świecie, w tym w warszawskim kinie Cinema City Arkadia. Serwery oficjalnej strony Avatara, w związku z ogromnym zainteresowaniem osób chcących wziąć udział w tym wydarzeniu i kupić bilet, zostały przeciążone, a stronę wyłączono na kilka godzin. Po ponownym uruchomieniu na stronie notowano pięć zamówień biletu na sekundę.
4) Podczas kręcenia filmu James Cameron nosił przy sobie pistolet na gwoździe, którym to przybijał do ściany telefony, które zadzwoniły podczas produkcji.
więcej

Komentarze