Dodał: MayaxatL
Wczesne lata sześćdziesiąte, Wakita w stanie Oklahoma. Przepastne niebo, a pod nim równina, po której wiatr przegania tumany kurzu. Garść rozrzuconych z dala od siebie domów, niezbyt imponujące centrum, samotna droga przecinająca pustkowie i niewiele więcej. Sceneria ta budzi skojarzenia z Ostatnim seansem filmowym Petera Bogdanovicha, tym bardziej że dramat Marthy Stephens nakręcony jest w eleganckiej, klasycyzującej czerni i bieli. Na tle tych widoków rozgrywa się utrzymana w melodramatycznej tonacji opowieść o dorastaniu i odmienności. Iris jest szkolną szarą myszką, pechową właścicielką ogromnych okularów i słabego pęcherza. Maggie to nowa dziewczyna w mieście, na pozór promieniująca pewnością siebie, ale w rzeczywistości ukrywająca trudną prawdę o swoim życiu. Między różnymi, choć podobnie zagubionymi nastolatkami zawiązuje się nić przyjaźni. Bez wątpienia przyda im się wzajemne wsparcie - otaczający świat nie jest oazą życzliwości i tolerancji.