Skrzyżowanie Fabrycznej z Budryka. Problem mieszkańców Starej Huty00:01:26

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Z naszą redakcją skontaktował się mieszkaniec Starej Huty w sprawie skrzyżowania ulic. Fabrycznej z W. Budryka. Jak twierdzą mieszkające tam osoby, skrzyżowanie stanowi zagrożenie, w szczególności dla poruszających się tam dzieci.

Jednokierunkowa wcześniej ulica Budryka została zmieniona na ulicę dwukierunkową. Wyzwanie dla kierowców stanowi jednak jej szerokość, gdyż mieści się na niej jedynie jeden samochód. Bardzo wąskie pasy oznaczono podwójną ciągłą.


Często kierowcy zmuszeni są do różnych manewrów, w tym w szczególności mijania się na centymetry, zjeżdżania na posesje innych mieszkańców czy wycofania samochodu do miejsca, gdzie droga jest szersza.


Prócz wąskiej ulicy Budryka zagrożeniem dla kierowców są również umieszczone na ul. Fabrycznej szykany, przy których parkują samochody, ograniczając widoczność kierowcom wyjeżdżającym z tej drogi.


W sprawie skrzyżowania tych ulic z naszą redakcją skontaktował się Pan Kuba. Poniżej publikujemy fragment przysłanej do nas wiadomości.

Normą jest, że stoją zaparkowane samochody przed i pomiędzy wysepkami zasłaniając cały widok wyjeżdżającym z ulicy Budryka. Między wysepkami brakuje linii zakazu zatrzymania, przez co samochody, które boją się, że auto z drugiej strony się nie zatrzyma i zamiast przejechać całe skrzyżowanie, wjeżdżają pomiędzy wysepki. Jest to bardzo niebezpieczne, bo pojazd wyjeżdżający z Budryka nie widzi tego samochodu. Co do wyjazdu z samej ulicy Budryka to drogowcy namalowali tam podwójną linię ciągłą, wydaje się ok, ale pas ruchu ma tam szerokość maksymalnie półtora metra!

Jak rozwikłać sytuację tego skrzyżowania by było dobrze i bezpiecznie dla mieszkańców? Oto jest pytanie.



Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl
więcej

Komentarze