Dodał: dlaCiebietv
Książka wydana w wieku 18 lat, chodzenie po ruinach jako pasja, wystawa fotografii oraz rysunków i on sam, młody mężczyzna Karol Jopert. Wszystko to mogliśmy zobaczyć 04.08 br. na zorganizowanym przez Fundację Mój czas dla Seniora im. Wandy i Józefa spotkaniu kameralnym Łowca ruin. Był to program autorski Karola Joperta połączony z prezentacją jego książki.
Ten młody ambitny mężczyzna prócz ogromnej pasji do zwiedzania starych zapomnianych, opuszczonych miejsc, ruin, czego efektem jest właśnie ta książka, ma wiele innych talentów, pięknie rysuje, pasjonuje się fotografią.
Pani Elżbieta Helbin, konferansjer spotkania przedstawiła nam tego młodego autora. Miło się słuchało ile odwagi, pracy, zaangażowania daje do tego, co robi pan Karol.
Mistyczne, zapomniane, intrygujące, te cechy należy z pewnością przypisać wszystkim opuszczonym obiektom. Dla pana Karola takie właśnie miejsca to ogromna dawka adrenaliny i ekscytacji. To dla niego pasja, która gra pierwsze skrzypce w jego życiu.
Zwiedza niedostępne, dawno zapomniane miejsca, borykał się z różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, nie raz ogarniał go strach i lęk. To wszystko opisał właśnie w swojej książce.
Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija - niezwyczajna historia Karola Joperta, właśnie tak, mogę opisać tę książkę, ale więcej wam już nie zdradzę, poczytajcie sami.
Ten młody ambitny mężczyzna prócz ogromnej pasji do zwiedzania starych zapomnianych, opuszczonych miejsc, ruin, czego efektem jest właśnie ta książka, ma wiele innych talentów, pięknie rysuje, pasjonuje się fotografią.
Pani Elżbieta Helbin, konferansjer spotkania przedstawiła nam tego młodego autora. Miło się słuchało ile odwagi, pracy, zaangażowania daje do tego, co robi pan Karol.
Mistyczne, zapomniane, intrygujące, te cechy należy z pewnością przypisać wszystkim opuszczonym obiektom. Dla pana Karola takie właśnie miejsca to ogromna dawka adrenaliny i ekscytacji. To dla niego pasja, która gra pierwsze skrzypce w jego życiu.
Zwiedza niedostępne, dawno zapomniane miejsca, borykał się z różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, nie raz ogarniał go strach i lęk. To wszystko opisał właśnie w swojej książce.
Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija - niezwyczajna historia Karola Joperta, właśnie tak, mogę opisać tę książkę, ale więcej wam już nie zdradzę, poczytajcie sami.