Dodał: Blusior
Króciutki urywek wg.mnie najlepszej polskiej wersji Jesus Christ Superstar.W 1991 roku z przyjacielem śp.Karuzem Mariuszem Pastuszką pojechalismy na ostatni spektakl,jak podało radio.I...zero biletów.Pod Teatrem Muzycznym siedząc na murku kilka godzin,spotkalismy idącego z hotelu Gdyna Marka Pierarczyka,który podbił do nas widzac ,ze na bank nie mamy biletów,i dał nam wejsciówki.Swietny dzień.W tzw.miedzyczasie zaprosił nas na kawke i herbate,o TSA nie bardzo chciał rozmawiać,ale MARKU,nie zapomne tego,MAriusz tez.To przepiekny spektakl J.Gruzy.Nie wiem,czy był z Markiem z jego udziałem zarejestrowany chocby audio.Byłoby cudownie.Maciek Balcar też gra ta role bardzo dobrze,ale Marek...tego nie zapomne jak Rysia Riedla,rozmów,spotkań,koncertów.Zobaczcie ten urywek chociaz.