Dodał: gorzowianin
W środowy wieczór wszyscy zastanawiali się, jak zabezpieczyć samochód przed burzą i gradem, która ma przejść w nocy przez Gorzów. Ten, kto mógł i znalazł miejsce, zostawił auto na parkingu pod dachem. Pozostali zabezpieczali samochody na własną rękę. W ruch poszły kołdry, koce, kartony, styropian i taśma.