Dodał: Gazeta.pl
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
1000 euro - tyle zapłacił za bilet na finał Ligi Mistrzów polski kibic Bayernu Monachium, Tomek spod Częstochowy, którego ekipa Sport.pl spotkała pod stadionem Wembley. - Ten mecz to historyczne wydarzenie dla każdego kibica Bayernu, czuję się zobowiązany, żeby tu być. Byłem świadkiem jednego z najbardziej traumatycznych przeżyć w historii klubu, widziałem z trybun porażkę z Chelsea w katastrofalnych okolicznościach w finale Ligi Mistrzów przed rokiem. Chcę zobaczyć na żywo jak piłkarze Bayernu wznoszą w górę Puchar Europy po zwycięstwie ze swoim największym rywalem w Niemczech - mówi, bo nie ma wątpliwości, że Bawarczycy wygrają 3:1. - Robert Lewandowski może zdobyć gola, niech mu będzie, ale chciałbym żeby bohaterem został Arjen Robben i odkupił do końca swoje winy - mówi.
1000 euro - tyle zapłacił za bilet na finał Ligi Mistrzów polski kibic Bayernu Monachium, Tomek spod Częstochowy, którego ekipa Sport.pl spotkała pod stadionem Wembley. - Ten mecz to historyczne wydarzenie dla każdego kibica Bayernu, czuję się zobowiązany, żeby tu być. Byłem świadkiem jednego z najbardziej traumatycznych przeżyć w historii klubu, widziałem z trybun porażkę z Chelsea w katastrofalnych okolicznościach w finale Ligi Mistrzów przed rokiem. Chcę zobaczyć na żywo jak piłkarze Bayernu wznoszą w górę Puchar Europy po zwycięstwie ze swoim największym rywalem w Niemczech - mówi, bo nie ma wątpliwości, że Bawarczycy wygrają 3:1. - Robert Lewandowski może zdobyć gola, niech mu będzie, ale chciałbym żeby bohaterem został Arjen Robben i odkupił do końca swoje winy - mówi.