Dodał: Gazeta.pl
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
- Nic poważnego się nie stało. Cieszę, się że upadek zakończył się niegroźnie. Przyczyną oczywiście było lądowanie, ale warunki na zeskoku też się do tego przyczyniły. Łokieć troszkę boli, ale to szybko przejdzie - powiedział Pawłowi Wilkowiczowi Kamil Stoch. Mistrz olimpijski z normalnej skoczni upadł na czwartkowym treningu, ale start w sobotnim konkursie nie jest zagrożony.
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Nic poważnego się nie stało. Cieszę, się że upadek zakończył się niegroźnie. Przyczyną oczywiście było lądowanie, ale warunki na zeskoku też się do tego przyczyniły. Łokieć troszkę boli, ale to szybko przejdzie - powiedział Pawłowi Wilkowiczowi Kamil Stoch. Mistrz olimpijski z normalnej skoczni upadł na czwartkowym treningu, ale start w sobotnim konkursie nie jest zagrożony.
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo