Sport.pl prezentuje: Czy klęska Barcelony na Camp Nou z Realem Madryt po najwyższej porażce z arcyrywalem od 50 lat (gdy w 1963 Królewscy rozbili gospodarzy 5:1) to definitywny koniec erę Guardioli w Barcelonie czy nastąpił on już wcześniej - zastanawiają się po porażce Barcy 1:3 na Camp Nou z Realem dziennikarze sport.pl Michał Szadkowksi i Michał Pol. - Dopóki drużynę prowadził asystent Guardioli, Tito Vilanova to była zupełnie inna drużyna. Porażki z Milanem w Lidze Mistrzów i z Realem wynikały z tego, że na ławce nie było trenera, któryby jej pomógł. Jordi Roura nie reagował w tych meczach na wydarzenia na boisku. Guardiola potrafił np. wystawić w ataku Dani Alvesa, żeby przechytrzyć Real Jose Mourinho - mówią. I dodają, że Barcelona potrzebuje zmian, z którymi zwlekano w ostatnich latach: bramkarza, środkowego obrońcę klasy Matsa Hummelsa ale także odsunięcia najbardziej kluczowych piłkarzy jak Xavi czy Puyol, któremu przydałoby się takie traktowanie jak Ryana Giggsa w MU. Więcej wideo na: http://sport.pl