Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Praktycznie dominowaliśmy przez cały mecz. Wszystko układało nam się taktycznie tak, jak chcieliśmy. Szkoda tylko tych dwóch bramek, zwłaszcza pierwszej, która nerwowo nam się wprowadziła do szatni. Każdy z nas musi złapać rytm. Zarzucają mi, że od sześciu tygodni nie strzeliłem bramki, ale trzeba zobaczyć, ile minut grałem. Dopiero z Górnikiem zagrałem pierwszy mecz ligowy od meczu z Bukaresztem, jest to duża przerwa. Trzeba trochę pobiegać, zapoznać się z płytą i z graniem. Trzeci mój mecz wyglądał już całkiem nieźle. Następne mecze byłyby jeszcze lepsze - mówi Marek Saganowski, napastnik Legii Warszawa.
- Praktycznie dominowaliśmy przez cały mecz. Wszystko układało nam się taktycznie tak, jak chcieliśmy. Szkoda tylko tych dwóch bramek, zwłaszcza pierwszej, która nerwowo nam się wprowadziła do szatni. Każdy z nas musi złapać rytm. Zarzucają mi, że od sześciu tygodni nie strzeliłem bramki, ale trzeba zobaczyć, ile minut grałem. Dopiero z Górnikiem zagrałem pierwszy mecz ligowy od meczu z Bukaresztem, jest to duża przerwa. Trzeba trochę pobiegać, zapoznać się z płytą i z graniem. Trzeci mój mecz wyglądał już całkiem nieźle. Następne mecze byłyby jeszcze lepsze - mówi Marek Saganowski, napastnik Legii Warszawa.