Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
W kolejnym odcinku magazynu Legii Extra w mecz Ligi Europejskiej wprowadzą nas trener Jan Urban i Miroslav Radović. - Szkoda, przykro, nie wiem, jakich słów użyć. Ten mecz bez kibiców będzie jak sparing. Na papierze Apollon to najsłabsza drużyna grupy Ligi Europejskiej - mówi szkoleniowiec. - Problem przespanych początków meczu jest już za nami. Chcąc wyjpść z grupy, trzeba wygrać - dodaje Miroslaw Radović. Porozmawialiśmy także z trapionym kontuzjami Michałem Efirem, na którym - zdaniem prezesa klubu Bogusława Leśnodorskiego - będzie można oprzeć atak mistrza Polski po kontuzji Marka Saganowskiego. - Nie chcę się załamywać, poddawać, nawet trzy operacje kolana i długi okres wyłączenia mnie z gry nie zniechęcą mnie do pracy. Liczę, że już niebawem wrócę, a trener na mnie postawi. Jestem zdrowy, gotowy - opowiada Efir. W Punkcie Obsługi Kibica wyrobiliśmy sobie nową kartę kibica, na której można zakodować miesięczny bilet komunikacji miejskiej. Procedura trwała najwyżej trzy minuty.
W kolejnym odcinku magazynu Legii Extra w mecz Ligi Europejskiej wprowadzą nas trener Jan Urban i Miroslav Radović. - Szkoda, przykro, nie wiem, jakich słów użyć. Ten mecz bez kibiców będzie jak sparing. Na papierze Apollon to najsłabsza drużyna grupy Ligi Europejskiej - mówi szkoleniowiec. - Problem przespanych początków meczu jest już za nami. Chcąc wyjpść z grupy, trzeba wygrać - dodaje Miroslaw Radović. Porozmawialiśmy także z trapionym kontuzjami Michałem Efirem, na którym - zdaniem prezesa klubu Bogusława Leśnodorskiego - będzie można oprzeć atak mistrza Polski po kontuzji Marka Saganowskiego. - Nie chcę się załamywać, poddawać, nawet trzy operacje kolana i długi okres wyłączenia mnie z gry nie zniechęcą mnie do pracy. Liczę, że już niebawem wrócę, a trener na mnie postawi. Jestem zdrowy, gotowy - opowiada Efir. W Punkcie Obsługi Kibica wyrobiliśmy sobie nową kartę kibica, na której można zakodować miesięczny bilet komunikacji miejskiej. Procedura trwała najwyżej trzy minuty.