Dodał: Gazeta.pl
Sport.pl prezentuje: Byłem przerażony przed prologiem Rajdu Dakar. Obawiałem się, że stres startowy w połączeniu z brakiem doświadczenia w tym samochodzie sprawią, że Adam będzie szukał szybkości. Szukałem sposobu, żeby zwolnił. Pewnie zajęlibyśmy odrobinę lepsze miejsce, gdybym nie powiedział paru słów. Adam miał do mnie pretensje, że go zwalniam, ale dziękuję mu, że ściągał nogę z gazu. Przyjęte tempo pozwoliło nam dojechać na niezłym miejscu i bezpiecznie, bez ryzyka - opowiada pilot Adama Małysza, Rafał Marton po powrocie z Rajdu Dakar, gdzie polska ekipa zajęła 1. miejsce. Więcej wideo na: http://sport.pl