Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Ten panel jest bardzo niezależny w swoich sądach. Może podjąć decyzję przeciwną do zarządu UEFA, ale tu widzę koniec szans na pozytywne rozpatrzenie sprawy dla Legii. Z tego, co zawierał list prezesa Leśnodorskiego do UEFA wygląda na to, że pewne błędy, czy lekkie lekceważenie procedur po stronie UEFA miało miejsce. Musimy się zastanowić nad tym, czy to lekceważenie procedur było takim naruszeniem praw Legii, że mogło skutkować nieważnością orzeczenia - mówi Ludwik Żukowski, radca prawny, obrońca polskich sportowców przed trybunałem w Lozannie, bronił m.in. Kubę Wawrzyniaka, Justynę Kowalczyk, czy kajakarza Adama Seroczyńskiego po dyskwalifikacji podczas igrzysk w Pekinie. Fragment audycji Tomasza Zielińskiego w radiu TOK FM.
- Ten panel jest bardzo niezależny w swoich sądach. Może podjąć decyzję przeciwną do zarządu UEFA, ale tu widzę koniec szans na pozytywne rozpatrzenie sprawy dla Legii. Z tego, co zawierał list prezesa Leśnodorskiego do UEFA wygląda na to, że pewne błędy, czy lekkie lekceważenie procedur po stronie UEFA miało miejsce. Musimy się zastanowić nad tym, czy to lekceważenie procedur było takim naruszeniem praw Legii, że mogło skutkować nieważnością orzeczenia - mówi Ludwik Żukowski, radca prawny, obrońca polskich sportowców przed trybunałem w Lozannie, bronił m.in. Kubę Wawrzyniaka, Justynę Kowalczyk, czy kajakarza Adama Seroczyńskiego po dyskwalifikacji podczas igrzysk w Pekinie. Fragment audycji Tomasza Zielińskiego w radiu TOK FM.