Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Co się dzieje? Takie skoki, jak ja oddaję tutaj, przy takiej publiczności, to jest wstyd i porażka porażek. Szkoda mi tylko tych ludzi, którzy wydali pieniądze na bilety i przyszli, poświęcili swój czas, żeby oglądać takie skoki jak nasze - powiedział zaraz po swojej próbie Jan Ziobro. Polak w niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Zakopanem nie zakwalifikował się do drugiej serii, podobnie jak czterech jego kolegów: Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus i Stanisław Biela. W finałowej trzydziestce oprócz prowadzącego po pierwszej serii Kamila Stocha znaleźli się Piotr Żyła, Klemens Murańka i Maciej Kot.
- Co się dzieje? Takie skoki, jak ja oddaję tutaj, przy takiej publiczności, to jest wstyd i porażka porażek. Szkoda mi tylko tych ludzi, którzy wydali pieniądze na bilety i przyszli, poświęcili swój czas, żeby oglądać takie skoki jak nasze - powiedział zaraz po swojej próbie Jan Ziobro. Polak w niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Zakopanem nie zakwalifikował się do drugiej serii, podobnie jak czterech jego kolegów: Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus i Stanisław Biela. W finałowej trzydziestce oprócz prowadzącego po pierwszej serii Kamila Stocha znaleźli się Piotr Żyła, Klemens Murańka i Maciej Kot.