Dodał: Grave_digger
Dramatyczna sytuacja miała miejsce kilka dni temu na stacji paliw Moya przy ulicy Beskidzkiej w centrum Wieprza. Pozostawiona na chwilę bez opieki mała dziewczynka zaczęła biec w kierunku wyjazdu ze stacji - na główną, ruchliwą ulicę Beskidzką. W ostatniej chwili zauważył ją pracownik stacji, pan Piotr.
Cudem nie doszło do tragedii. W ostatnim momencie pan Piotr w spektakularny sposób złapał dziewczynkę, ratując ją przed potrąceniem przez ciężarówkę, która właśnie nadjechała. Gdyby spóźnił się o sekundę - dziewczyna znalazła by się pod kołami ciężarówki.
Cudem nie doszło do tragedii. W ostatnim momencie pan Piotr w spektakularny sposób złapał dziewczynkę, ratując ją przed potrąceniem przez ciężarówkę, która właśnie nadjechała. Gdyby spóźnił się o sekundę - dziewczyna znalazła by się pod kołami ciężarówki.
Komentarze
anonim+ 8
Jaki krok? Na filmie widać dwa albo nawet trzy. odpowiedz
anonim+ 8
Brawo Pan Piotr! odpowiedz
anonim+ 6
Stary w końcu dopadł kurmita. odpowiedz
anonim+ 4
A gdzie byli rodzice, beztresowe wychowabie... odpowiedz
anonim+ 1
@anonim: Nie da rady przez 100% czasu pilnować gnojaka, no po prostu się nie da :D Popatrzysz się w komórkę przez 20sec żeby odpisać na sms i gnojak już pod tirem... Tak to jest... odpowiedz
anonim+ 2
widac ze tir spokojnie by sie zatrzymal ale brawo dla pana za interwencjie odpowiedz
anonim+ 1
BOHATER odpowiedz
anonim
RACZEJ TO JAKIS MOLESTANT KTORY LAPAL DZIEWCZYNKE KTORA PRZED NIM UCIEKALA odpowiedz