Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Nie jestem twarzą drużyny. Jest nią John, po nim jest Bradley. Jednak zespół mnie potrzebuje, bo mam ważną rolę w drużynie. Kontroluję młodych graczy, rugam ich, mówię im, że na przykład mają przyjść wcześniej. Czasem krzyknę, przez co mogę być nielubiany - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej w Warszawie środkowy Washington Wizards i reprezentacji Polski Marcin Gortat.
- Nie jestem twarzą drużyny. Jest nią John, po nim jest Bradley. Jednak zespół mnie potrzebuje, bo mam ważną rolę w drużynie. Kontroluję młodych graczy, rugam ich, mówię im, że na przykład mają przyjść wcześniej. Czasem krzyknę, przez co mogę być nielubiany - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej w Warszawie środkowy Washington Wizards i reprezentacji Polski Marcin Gortat.