Na Długoszynie potrzebne są pasy, ale urzędników to nie obchodzi!00:02:16

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Pani Agata tłumaczy, że jest tylko jedno przejście od przystaniu autobusowego przy sklepie. Przyjeżdżający więc z centrum miasta, mogą legalnie pokonać drogę. Gorzej sprawa się ma, gdy przyjdzie nam wysiąść z autobusu jadącego od strony Szczakowej, wówczas nie mamy innego wyjścia jak złamać przepisy. Trzeba pamiętać, że często wysiadają tam dzieci idące do szkoły, matki z pociechami idące do przedszkola czy osoby starsze idące do przychodni i nikt nie wie jak poprawnie zachować się na tym skrzyżowaniu.

Obecnie jeżdżące tamtędy samochody stwarzają zagrożenie dla przechodniów, których jest zdecydowanie więcej niż mogłoby się wydawać. Dlatego Pani Agata napisała pismo do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów z prośbą o namalowanie owych przejść dla pieszych, co bezpośrednio zwiększyłoby bezpieczeństwo na drodze, szczególnie w obliczu świeżo wprowadzonych przepisów dotyczących właśnie bezpieczeństwa i pierwszeństwa pieszych na pasach. Co gorsza, w tym miejscu, piesi zmuszeni są do pokonywania jezdni niezgodnie z prawem, w miejscach niedozwolonych.

Jak mówi Pani Agata urzędy, a co za tym idzie urzędnicy powinni dbać o bezpieczeństwo mieszkańców na każdy możliwy sposób, nawet jeżeli są przepisy nakazujące zachować ostrożność podczas pokonywania drogi.

Odpowiedź, jaką dostała bardzo rozczarowuje. Czytamy w niej, że W odpowiedzi na Pani wniosek zapewnienia bezpieczeństwa pieszym na drogach w centrum dzielnicy Długoszyn uprzejmie informuje, że obecnie nie przewiduje się zmian w organizacji ruchu i tworzenia przejść dla pieszych (..)

Pytanie brzmi następująco, czy musi wydarzyć się tragedia, aby urzędnicy byli skłonni do namalowania tychże pasów? Czy koszt namalowania pasów jest większy niż koszt ludzkiego życia? Na to pytanie niech Państwo odpowiedzą sobie sami.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej

Komentarze