Dodał: sylamila
Pod koniec II wojny światowej niemieccy fizycy pracowali usilnie nad stworzeniem bomby atomowej. Mimo upadku Trzeciej Rzeszy wielu z nich nie zaprzestało prac - schronienie znaleźli w dalekiej Argentynie, a nowego pracodawcę w osobie prezydenta Juana Peróna. Metoda, jaką naukowcy dążyli do pozyskania energii nuklearnej była zupełnie nowatorska i wyprzedzała ówczesne osiągnięcia Amerykanów i Rosjan. Na miejsce realizacji śmiałego projektu wybrano wysepkę Huemul, gdzie w 1951 roku prace ruszyły pełną parą. Rok później przedsięwzięcie jednak zawieszono, bez podania wyraźnego powodu.
Do dziś bez odpowiedzi pozostaje wiele pytań na temat Projektu Huemul. Czy Argentyna naprawdę dążyła do posiadania broni atomowej? Dlaczego amerykańska propaganda usilnie łączyła Peróna z nazizmem? Czy stworzona przez niego osławiona ideologia "trzeciej drogi", dystansująca się od socjalizmu i kapitalizmu, była swoistą przykrywką dla stworzenia Czwartej Rzeszy w Ameryce Południowej? Wyjaśnienia tych zagadek poszukuje Rodrigo H. Vila, który jako pierwszy filmowiec zajął się enigmatycznym rozdziałem argentyńskiej historii. "To niezwykła historia" - mówi. "Pełna intryg, rozgrywek szpiegowskich i niewyobrażalnych zdarzeń".
Do dziś bez odpowiedzi pozostaje wiele pytań na temat Projektu Huemul. Czy Argentyna naprawdę dążyła do posiadania broni atomowej? Dlaczego amerykańska propaganda usilnie łączyła Peróna z nazizmem? Czy stworzona przez niego osławiona ideologia "trzeciej drogi", dystansująca się od socjalizmu i kapitalizmu, była swoistą przykrywką dla stworzenia Czwartej Rzeszy w Ameryce Południowej? Wyjaśnienia tych zagadek poszukuje Rodrigo H. Vila, który jako pierwszy filmowiec zajął się enigmatycznym rozdziałem argentyńskiej historii. "To niezwykła historia" - mówi. "Pełna intryg, rozgrywek szpiegowskich i niewyobrażalnych zdarzeń".