Dodał: sylamila
Pocałunki - jedne z najbardziej zmysłowych i pierwotnych zachowań ludzkich - zostały poddane złożonym i fascynującym badaniom.
Całują rodzice, dzieci, kochankowie i znajomi. Nie tylko głębokie, erotyczne pocałunki, ale i zwykłe buziaki w policzek na przywitanie służą zacieśnianiu więzi i określaniu relacji, jaka łączy całujących się. Można tu mówić o odwiecznym sposobie komunikowania się, który ma ogromną wartość społeczną. Od czasów antycznych aż do średniowiecza całowanie było obowiązkową częścią składową rozmaitych ceremonii i rytuałów np. dotykanie ustami Pisma Świętego, dokumentów i listów. Ze strachu przed rozsiewaniem zarazków podczas plagi dżumy, która pochłonęła 1/3 ludności ówczesnej Europy, całowanie zostało zastąpione dygnięciem lub zdjęciem kapelusza. Tak narodził się nowy sposób kontaktowania się bez kontaktu cielesnego. Chociaż w jednym pocałunku mieści się do pięciu milionów bakterii, wirusy rzadko przedostają się do ludzkiego organizmu poprzez ślinę. Co więcej, zostało udowodnione, że całowanie wzmacnia system immunologiczny przed patogenami i pobudza pracę mózgu. Gdy stykają się usta dwóch osób się, tysiące zakończeń nerwowych wariują, wysyłając impulsy do wszystkich punktów w ciele, serce zaczyna pracować w szaleńczym tempie, wzrasta ciśnienie krwi i przy2śpiesza się metabolizm. W tym momencie poprawia się też pamięć i zapewne dlatego wiele par zapamiętuje swój pierwszy pocałunek jako najbardziej przyjemny
Całują rodzice, dzieci, kochankowie i znajomi. Nie tylko głębokie, erotyczne pocałunki, ale i zwykłe buziaki w policzek na przywitanie służą zacieśnianiu więzi i określaniu relacji, jaka łączy całujących się. Można tu mówić o odwiecznym sposobie komunikowania się, który ma ogromną wartość społeczną. Od czasów antycznych aż do średniowiecza całowanie było obowiązkową częścią składową rozmaitych ceremonii i rytuałów np. dotykanie ustami Pisma Świętego, dokumentów i listów. Ze strachu przed rozsiewaniem zarazków podczas plagi dżumy, która pochłonęła 1/3 ludności ówczesnej Europy, całowanie zostało zastąpione dygnięciem lub zdjęciem kapelusza. Tak narodził się nowy sposób kontaktowania się bez kontaktu cielesnego. Chociaż w jednym pocałunku mieści się do pięciu milionów bakterii, wirusy rzadko przedostają się do ludzkiego organizmu poprzez ślinę. Co więcej, zostało udowodnione, że całowanie wzmacnia system immunologiczny przed patogenami i pobudza pracę mózgu. Gdy stykają się usta dwóch osób się, tysiące zakończeń nerwowych wariują, wysyłając impulsy do wszystkich punktów w ciele, serce zaczyna pracować w szaleńczym tempie, wzrasta ciśnienie krwi i przy2śpiesza się metabolizm. W tym momencie poprawia się też pamięć i zapewne dlatego wiele par zapamiętuje swój pierwszy pocałunek jako najbardziej przyjemny