F- 35 będą w 2024 roku ...00:07:18

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Truth_or_Lie
    Jeszcze 3 lata i polscy lotnicy będą latać na F-35 Hurrraaaa!
    I jeszcze będziemy mieć atomowe elektrownie, żabojad już się łasi i podlizuje "naszemu" prezydentowi, aby technologię i wszystko, co potrzeba kupić od nich, a co zrobimy z propozycją od USA? mogą się przecież obrazić i może być zadyma, bo w sumę wchodzą Ogromne pieniądze, które USA potrzebuje, a kto ich dzisiaj nie potrzebuje? jak Wszyscy jadą na Długach, może z wyjątkiem Watykanu, oni zawsze byli przeobrzydliwie przebogaci, ostatnio były afery finansowe, ale papierowy papież, jezuita, trochę tam pozamiatał, gdzie trzeba i naprawdę trzeba mieć Dobrych szpiegów, aby coś z Watykanu wyciekło i ujrzało światło dzienne dla zwykłego śmiertelnika.
    Nie roszczę sobie żadnych praw Autorskich ani Finansowych. Życzę miłego oglądania i Pozdrawiam Myślących. Pytania są proste tylko brak na nie prostych odpowiedzi Cheers;)

    Komentarze

    • avatar

      sineguanon+ 7  

      Ich wartości bojowa w Polsce to jakieś 40 %. To zaawansowana technologia, której skuteczność jest powiązana z systemami pola walki. Są to systemy zewnętrzne , których nie kupujemy, bez z nich samoloty maja ograniczona wartość bojową. Pokutuję mentalność bitwy o Anglię i przekonanie , że pilot jest najważniejszy i obserwuję niebo oraz ziemię w poszukiwaniu wroga. Archaiczne myślenie doprowadziło do tego , że będziemy mieć doskonałe samoloty, których możliwości nie będzie można wykorzystać w pełni. odpowiedz

    • avatar

      Truth_or_Lie+ 4  

      @sineguanon: Pełna zgoda, a o kasie, to już nawet nie wspominamy. Dzięki, Pozdrawiam i Trzymaj się ZDROWO! ;) odpowiedz

    • avatar

      Truth_or_Lie+ 5  

      Putin zwleka, zaatakuje Polskę, jak będzie uzbrojona po zęby ;)))
      przecież bezbronnego się nie atakuje i nie bije ;))) odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 2  

      @Truth_or_Lie: Tyle że te samoloty nic nam nie dadzą do obronności. Już lepiej zakupić sprzęt szpiegowski, drony, termowizję, satelitę. Taniej, szybciej i skuteczniej. Przydała by się też jakaś dobrze wyszkolona grupa uderzeniowa poza naszym GROM-em do szybkich operacji w polu tak by atakować z zaskoku w wielu punktach doprowadzając wroga do dezorientacji. To jest nowy typ wojny. Dziś już nikt nie kupuje drogich, masywnych sprzętów bojowych bo to "kupa złomu koło domu". W wojnie nowej generacji liczy się szybkość przetwarzania informacji, głęboka obserwacja pola walki w tym cyberprzestrzeni, lekkie i mobilne grupy bojowe na zasadzie MNIEJ a DOKŁANIEJ. Tylko tak wygramy z cepami, inaczej nie ma szans. odpowiedz