Dodał: thorgal19
Od strony realizatorskiej "Chłód w lipcu" to majstersztyk oddychający atmosferą kina sensacyjnego z lat 80. Najlepszą wizytówką filmu może być scena, w której bohaterowie przemierzają autostradę w czerwonym cadillaku z otwartym dachem w rytm synthpopowego hitu "Cosmoblack". Ta droga prowadzi tylko w jednym kierunku – do piekła...