Siła Deontaya Wildera (29-0, 29 KO) w żadnym wypadku nie jest przereklamowana. 27-letni "Bronze Bomber" przed chwilą już w pierwszej rundzie ciężko znokautował byłego mistrza świata wagi ciężkiej - Siergieja Liachowicza (25-6, 16 KO), a dokonał tego przy pomocy swojej straszliwej prawej ręki. Przerażająca była reakcja nerwowa na ciele znokautowanego Liachowicza. Sędzia zakończył walkę bez liczenia i natychmiast wezwał pomoc. Na szczęście Siergiej szybko doszedł do siebie. Zwycięski Wilder potwierdził, że słusznie wymienia się go w gronie najciekawszych prospektów wagi ciężkiej i zdobył przy okazji pas WBC Continental Americas.