Londyn, Oklahoma, Nowy Jork, Madryt, Oslo to miasta molochy, które w ostatnich latach doświadczyły ataków terrorystycznych. Ich mieszkańcy przekonali się, jak niewielkie środki są potrzebne zamachowcom, by wyrządzić szkody w miejscach, które na co dzień wydają się bezpiecznymi schronieniami dla milionów ludzi. Skutki ataków są zawsze niemal takie same: zwiększony dozór, liczniejsza ochrona, zaostrzenie przepisów i nowe formy kontroli. Twórcy filmu zastanawiają się, czy można zapanować nad przestrzenią publiczną w sposób, który pozwoli całkowicie wyeliminować zagrożenie. Sprawdzają, czy obecne zabezpieczenia pozwalają przewidzieć, skąd nadejdzie kolejny cios.