Szaleniec przyniósł niewypał na manifestację! Mamy całe nagranie!00:11:00

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: eMisjaTv
Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W trakcie przemówień kończących marsz dedykowany pamięci ofiar ukraińskiej czystki etnicznej na Wołyniu, pojawił się dziwny człowiek, ubrany w charakterystyczne czerwono-czarne, typowo banderowskie barwy, choć z przypiętym polskim orłem na piersi. W jednej ręce trzymał kulę z pocisku artyleryjskiego kalibru 88 milimetrów, a w drugiej miał coś co mogło wyglądać jak zapalnik bomby. Szaleniec uniósł niebezpieczny przedmiot ponad głowę i zapytał osłupiały tłum - co to jest? Po chwili delikatnie położył kulę na ziemi i próbował się oddalić, jednak został powalony na ziemię i obezwładniony przez służbę marszu. Chwilę potem do akcji wkroczyli funkcjonariusze policji, którzy natychmiast nakazali odsunąć się od pozostawionego na ziemi fragmentu pocisku. Kilkanaście minut później na miejsce przyjechał patrol saperów. Ich akcja spowodowała kompletne odcięcie Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie, które na kilka godzin stało się zupełnie nieprzejezdne. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pozostawiona na ziemi kula posiadała ładunek wybuchowy, który podczas gwałtownego uderzenia w podłoże mógł eksplodować. Wciąż jednak nie wiadomo kim był sprawca zajścia, jaki miał cel i po co przyniósł na zgromadzenie niebezpieczny przedmiot.

--------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl Tradycyjne przelewy można dokonywać na poniższe numery kont: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001 lub 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 pisząc w tytule darowizna. Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!

Film znajduje się w katalogu: Reportaże


więcej

Komentarze