Egon Schiele Prowokacja (1918)00:04:30

zwiń opis video pokaż opis video
Z wielką przyjemnością przedstawiamy litografię Prowokacja Egona SCHIELE. Jest to kopia muzealna (wykonano 200 egz.) z Ateliers Marinoni-Voirin w Paryżu.
Do kupienia: https://www.atticus.pl/?pagpoz&id107469
Egon Schiele (1890-1918) austriacki malarz i grafik, przedstawiciel ekspresjonizmu, obok Gustava Klimta i Oskara Kokoschki, zaliczany jest do najwybitniejszych reprezentantów wiedeńskiego modernizmu.
Już jako dwudziestolatek uzyskał niezależność artystyczną. Od 1910 roku dużą część twórczości malarza stanowiły akty (także autoportrety). Bezlitośnie przedstawiając ciemne strony ludzkiej egzystencji odszedł od dekoracyjnej secesji i przyczynił się do rozwoju ekspresjonizmu w Austrii. Jaskrawe barwy jego aktów, piękne linie, znajomość ludzkiej anatomii, niezwykłe perspektywy pokazywały nową koncepcję artystyczną. Obok autoportretów, portretów i alegorii pojawiają się pejzaże miejskie przede wszystkim Krumlova.
W ostatnich latach życia w jego obrazach i rysunkach nastąpiło wyraźne uspokojenie i harmonizacja w kolorystyce, a głównym tematem stała się erotyka, przy czym ciało przedstawiał w erotycznie prowokujących pozach. W latach 191618 odszedł od ekspresjonizmu i podążył w kierunku realistycznego i naturalistycznego przedstawiania.
Egon Schiele stworzył ponad 350 obrazów i ok. 2800 akwareli i rysunków. W okresie nazistowskim dzieła jego zostały zaliczone do sztuki zdegenerowanej, część z nich zniszczono, a część należąca do kolekcji dentysty i kolekcjonera Heinricha Riegera (18681942) zaginęła.
Wielokrotnie niezrozumiany przez współczesnych i prawie zapomniany w latach dwudziestych i trzydziestych, dziś uważany jest za jednego z decydujących innowatorów sztuki i jednocześnie wybitnego rysownika ekspresjonizmu. Aktualnie obrazy Egona Schiele na aukcjach międzynarodowych osiągają bardzo wysokie ceny: w 2011 roku obraz Domy z kolorowym praniem (1914) sprzedano za 27, 6 mln euro.

Kupujemy książki i księgozbiory, przyjmujemy na aukcje dzieła sztuki.
więcej

Komentarze