Poprowadzili drogę przez środek jego podwórka00:06:30

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Kuguar
    Czyli absurdy w polskiej administracji
    więcej

    Komentarze

    • avatar

      anonim+ 167  

      no kur*** przeprowadzili człowiekowi drogę przez jego posesję i jeszcze mają czelność się przypierd*** że bramę zamyka na swoim podwórku, niech durny wójt sobie drogę przez swoje podwórko wybuduje, niech zobaczy jak to cudownie - a już zdanie o progach zwalniających to już ku*** kpina totalna odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 3  

      @anonim: chcial miec dobry dojazd to sie zgodzil a ze kogos potracili to zdanie zmienil kazdy by tak zareagowal odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @anonim: przeciez mowili ze on sie zgodzil na to na poczatku a pozniej zdanie zmienil....

      To na k.urwe nedze sie zgadzal ? odpowiedz

    • Pokaż wszystkie odpowiedzi [1]
    • avatar

      anonim+ 29  

      Sam rolnik mówi na początku filmu, że zgodził się aby droga przebiegała przez jego gospodarstwo i że to nie był dobry pomysł. Więc o co cała afera?! Teraz udaje Greka jaki to pokrzywdzony.

      hrabiaRyszard

      PS. dawniej .83 odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 6  

      @anonim: Ty ku*wa deb*lu... na początku filmu powiedział że poinformowano go iż droga polna ma być przerobiona na asfaltową DO jego posesji, a nie że będzie to droga publiczna, przebiegająca PRZEZ jego posesje, dlatego najpierw się zgodził, a potem zrezygnował kiedy zaczęły mu przejeżdżać auta przez podwórko... odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 16  

      Ja bym tam sypał gwoździe regularnie na jego miejscu a skoro to droga publiczna to gmina ma obowiązek ja sprzątać. Jak by i policja i debile co tamtędy jeżdżą kapcie za każdym razem łapali to by sie szybko oduczyli odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      @anonim: to samo pomyslalem ;D odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      @anonim: to sam musialby sie nauczyc latac :P a i skoro krowy hoduje to i autko po mleko przyjezdza to tak jakby samoboja strzelil odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 8  

      ja bym ładnie zaorał ją pługiem odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 7  

      Czyli wystarczy szybko wybudować komuś na działce droge,przepuscić przez nią pare aut i wuala,terze zajumany a nasza działka mniejsza.Polska,taka piekna...... odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 6  

      Paranoja wychodzisz z domu a ty metr od ciebie fury zapierdalaja dzieci na pole nie puścisz, kury w kurniku zamknięte kozy w paśniku bo samochody porozjeżdżaja to skurwensyny jebane odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 4  

      ja pier*ole takie rzeczy tylko w polsce jak można komuś drogę na posesji wjeb*ć. Trzeba być totalnym oszołomem i nażelowanym cymbałem pozbawionym komórek mózgowych. Niestety jest w ch*j innych podobnych spraw dotyczących ludzi o których się nie słyszy w TV, taki mamy kraj piękny. odpowiedz

    • avatar

      rekinbutlonos+ 3  

      "Pan Stanislaw poczatkowo sie zgodzil", to jak ostatecznie sie rozmyslil, niech odda koszt budowy i finito. Widzial jak walec smiga po podworku, wiidzial, ze droga idzie "na wylot", a nie konczy sie na jego domu. Liczyl, ze bedzie mial utwardzony dojazd, ale nie podoba mu sie, ze widzi kilka obcych samochodow w ciagu dnia. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      to trzeba być idiotą skończonym żeby się na coś takiego zgodzić odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      po części go rozumiem, bo mam drogę publiczną koło domu, a za nią znowu kawałek mojej posesji. z tym że nie jest to asfalt i co najwyżej jeżdżą ciągniki raz na jakiś czas.
      Ale jest sam sobie winny skoro się zgodził. mówi że ostatecznie się rozmyślił. pytanie czy było to po fakcie czy jeszcze przed wybudowaniem drogi na posesji. jeśli po fakcie to jest sam sobie winien.

      a co by było jak by sobie kupił 100 kurek, a w wyniku tego że nie może zagrodzić posesji np lisy by podbierały, albo ginęły na drodze. ???

      kolejna sprawa jesli się nie wie co zrobić to bierze się kilka stówek i idzie do przynajmniej 2 prawników jeśli sprawa jest poważna, a ta jest. i nie pisze tego jako widzi mi się żeby wydać kilka stówek, ale z własnego doświadczenia wiem, że jeden prawnik powie że nic z tego, to warto iśc do kolejnego, który rozwiąże to pozytywnie. akurat w moim przypadku tak było. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      No przecież musiał się zgodzić pisemnie, skoro ta droga powstała.albo to są dwie działki obok siebie i droga była wyznaczona już dużo wcześniej. Ja na przykład czekałem aż wyznaczą mi drogę przez działkę, bo dopiero teraz zyskała na wartości i mogę ją sensownie podzielić i zabudowac szeregowo. odpowiedz