Starzec jakubek00:03:47
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Rok 2022 jest między innymi Rokiem Botaniki. Mija bowiem 100 lat od założenia Polskiego Towarzystwa Botanicznego. Będąc jego członkiem, pozwolę sobie w tym roku przybliżyć więcej gatunków takich naszych zielonych sąsiadów.
W osiemdziesiątym epizodzie poznamy starca jakubka Senecio jacobaea z rodziny astrowatych-Asteraceae. Na tle okazów widzianych w jaworznickiej Geosferze wspomnę, że nasz bohater pojawia się między innymi pod nazwą Jacobaea vulgaris. Po prostu są botanicy, którzy uwielbiają mnożyć byty ponad potrzebę.
Na tle zielonych rozetek obserwowanych w Jaworznie oraz w Chrzanowie opowiem coś o jego rozmieszczeniu w naszym kraju. Prawdę powiedziawszy, jest niemalże wszędzie. Nieliczne białe plamy na mapach rozmieszczenia mogą dowodzić braku zainteresowania daną okolicą botaników uwielbiających długie spacery nierzadko w kaloszach. Nasz bohater pojawia się na suchych łąkach, miedzach, murawach, przydrożach, brzegach lasów, polanach. Preferuje stanowiska słoneczne i pół cieniste. Zajmuje suche gleby różnego typu.
Na tle rozkwitających osobników z Libiąża oraz Sosnowca wspomnę, że nazwa gatunku nawiązuje do kwitnienia na dzień świętego Jakuba Apostoła, który przypada 25 lipca. Jednakże to już historia. Obecnie roślina rozpoczyna kwitnąć od czerwca i teraz robi to praktycznie do końca sezonu wegetacyjnego. W pełni kwitnienia uchodzi za przeciętną roślinę miododajną.
Na tle kwitnących roślin widzianych w Jaworznie wspomnę o wadach i zaletach tego gatunku. Po pierwsze jest to roślina trująca szczególnie dla koni i to pod każdą postacią. Toksyna kumuluje się w wątrobie i ją niszczy.
Dawniej wierzono, że jest to niezłe ziółko pomocne przy nadciśnieniu oraz o dziwo chorobach wątroby. Miało pomagać przy silnych kolkach, chorobach skóry, wypryskach, trudno gojących się ranach. Teraz wiadomo, że jest ona nie tylko silnie trująca, ale i rakotwórcza. Nawet wzmiankowany czasami dr Henryk Różański odradza jego stosowanie, skoro istnieją bezpieczniejsze zioła o zbliżonych właściwościach.
Tym niemniej esencja ze świeżego ziela znajduje zastosowanie w homeopatii. Poza tym można z niej otrzymywać ciemnozielony barwnik.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać. Tutaj, aby wiedzieć, czego unikać.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #rokbotaniki
W osiemdziesiątym epizodzie poznamy starca jakubka Senecio jacobaea z rodziny astrowatych-Asteraceae. Na tle okazów widzianych w jaworznickiej Geosferze wspomnę, że nasz bohater pojawia się między innymi pod nazwą Jacobaea vulgaris. Po prostu są botanicy, którzy uwielbiają mnożyć byty ponad potrzebę.
Na tle zielonych rozetek obserwowanych w Jaworznie oraz w Chrzanowie opowiem coś o jego rozmieszczeniu w naszym kraju. Prawdę powiedziawszy, jest niemalże wszędzie. Nieliczne białe plamy na mapach rozmieszczenia mogą dowodzić braku zainteresowania daną okolicą botaników uwielbiających długie spacery nierzadko w kaloszach. Nasz bohater pojawia się na suchych łąkach, miedzach, murawach, przydrożach, brzegach lasów, polanach. Preferuje stanowiska słoneczne i pół cieniste. Zajmuje suche gleby różnego typu.
Na tle rozkwitających osobników z Libiąża oraz Sosnowca wspomnę, że nazwa gatunku nawiązuje do kwitnienia na dzień świętego Jakuba Apostoła, który przypada 25 lipca. Jednakże to już historia. Obecnie roślina rozpoczyna kwitnąć od czerwca i teraz robi to praktycznie do końca sezonu wegetacyjnego. W pełni kwitnienia uchodzi za przeciętną roślinę miododajną.
Na tle kwitnących roślin widzianych w Jaworznie wspomnę o wadach i zaletach tego gatunku. Po pierwsze jest to roślina trująca szczególnie dla koni i to pod każdą postacią. Toksyna kumuluje się w wątrobie i ją niszczy.
Dawniej wierzono, że jest to niezłe ziółko pomocne przy nadciśnieniu oraz o dziwo chorobach wątroby. Miało pomagać przy silnych kolkach, chorobach skóry, wypryskach, trudno gojących się ranach. Teraz wiadomo, że jest ona nie tylko silnie trująca, ale i rakotwórcza. Nawet wzmiankowany czasami dr Henryk Różański odradza jego stosowanie, skoro istnieją bezpieczniejsze zioła o zbliżonych właściwościach.
Tym niemniej esencja ze świeżego ziela znajduje zastosowanie w homeopatii. Poza tym można z niej otrzymywać ciemnozielony barwnik.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać. Tutaj, aby wiedzieć, czego unikać.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #rokbotaniki
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje