Tragiczny wypadek motocyklem przy 200km/h00:00:39

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Omniscient
    W wyniku obrażeń głowy doznanych w wypadku, śmierć poniósł Simon Andrews.

    Komentarze

    • avatar

      kukix98+ 6  

      Hehe :DD
      http://www.banzaj.pl/pictures/kultura/ksiazka/komiks/bohaterowie/TM_Semic/superman_8.jpg odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      jebnal to jebnal, na chuj drazyc temat? :D odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      Na chuj się ścigają na takich drogach?(wiem że to są legendarne zawody chyba w Anglii ale nie jestem pewien).Ale jak widzimy zrobi ktoś mały błąd i po człowieku.I tak jebać motory, a ten co się nimi interesuję to pizda i chuj.Pozdrawiam odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 8  

      @anonim: Pizda to ty jestes dalej wal konia przy mamie cioto odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 4  

      @anonim: Motory to pasja trzeba umieć jeździć nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Jazda w zabudowanym przekraczając kilka razy prędkość to samobójstwo. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      Niestety nie przeżył. Świeczka dla sportowca. [i] odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 4  

      To jest ekstremalny sport.... i jak ktoś powiedział, szkoda na prawdę faceta. Trzeba mieć jaj by gnać 200 na takiej drodze... odpowiedz

    • avatar

      Karma_Nak+ 2  

      @anonim: Gnał chyba po to by udowodnić sobie, że ma jaja. Znam bezpieczniejsze sposoby. Trzeba nie mieć mózgu, żeby tak gnać. Niektórzy z nich mają żony, dzieci, a mimo to ryzykują, nazywając to pasją - to już nie tyle jaja, co skrajna nieodpowiedzialność. odpowiedz

    • avatar

      zdunek104+ 4  

      POKURWIEŃCE
      WARTOOOO? odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 4  

      ALE JAK ON NIE PRZEŻYŁ?!?!?! TOĆ MIAŁ KASK XDDDDD odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      @anonim: Ty debil? czy debila z siebie robisz? odpowiedz

    • avatar

      zdunek104+ 3  

      POCHUJEŃCEEEE odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 3  

      Świeże nerki lecą :D odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 3  

      Akcja od 0:30 do 0:31 odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 3  

      O żęszz.... gośc wyglądał jak saneczkarz Nawet gdyby sunął równiutko ulicą i swobodnie by się zatrzymał... to jego twarz nawet w kasku zdzierala by sie przez te kilkaset metrów... krawęznik malutki ale siła niesamowita... wystrzelił jak z procy.... łeb rozbryzgł kulosy w locie sie połamały bez szans !!!
      Szkoda gościa... bo niezasłużył sobie na smierc a już na pewno nie robiąc to co kocha... choć nieukrywam że tutaj odwaga zostaje w tyle zwykła głupota jest przyczyną tego co tu zaistniało ! bo na prawde trzeba miec nasrane wełbie by jeździć w az tak niebezpieczny sposób... Ile tam już ludzi zginęło ? Na Isle of men to coś koło 300...
      DUŻO SZCZĘSCIA MIAŁ TEN MOTOCYKLISTA KTÓRY NA MIKROSEKUNDY WYROBIŁ SIĘ MIEDZY PĘDZĄCYMI ZWŁOKAMI.... BO ON TEZ BY TAK SKONCZYŁ...
      Szok ! odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @anonim: Sorrki zwracam honor - faktycznie zginął [*] odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @anonim: przeżył, zmarł dopiero po przewiezieniu do szpitala w wyniku obrażeń głowy. Ojciec
      Simona mówił, że jego syn był świadomy niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą ten sport, szkoda gościa... odpowiedz

    • Pokaż wszystkie odpowiedzi [1]