Łono Matki Natury - Wierzysz w Życie po Urodzeniu? duchowaprawda.blogspot.com00:01:22
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: duchowyuzdrowiciel
http://duchowaprawda.blogspot.com/2019/01/wierzysz-w-zycie-po-urodzeniu.html
W łonie kobiety w ciąży była dwójka dzieci. Pierwsze pyta drugiego:
Czy wierzysz w życie po urodzeniu?
Oczywiście. Musi być coś po urodzeniu. Być może jesteśmy tutaj głównie dlatego, że musimy się przygotować na to, co będzie później.
Nonsens, nie ma życia po porodzie. Jak prawdziwe byłoby to życie?
Nie wiem dokładnie, ale na pewno będzie więcej światła niż tutaj. Może będziemy chodzić na własnych stopach i jeść naszymi ustami.
To absurd! Chodzenie jest niemożliwe. I jeść ustami? To jest absolutnie niedorzeczne! Pępowina nas karmi. Mówię Ci: życie po urodzeniu jest wykluczone. Pępowina jest za krótka.
W rzeczywistości na pewno coś jest. Może to trochę różni się od tego, do czego jesteśmy tutaj przyzwyczajeni.
Ale nikt nigdy nie wrócił stamtąd, po urodzeniu. Narodziny po prostu kończą życie. A przecież życie to nic innego jak długotrwała udręka w ciemności.
Cóż, nie wiem dokładnie, jak to będzie wyglądać po porodzie, ale na pewno zobaczymy Mamę, a Ona zaopiekuje się nami.
Mamę? Czy Ty wierzysz w Mamę? I gdzie Ona rzekomo jest??
Gdzie? We wszystkim wokół nas!! Wewnątrz Jej jesteśmy i przez to Żyjemy. Bez Niej to wszystko by nie istniało.
Nie wierzę w to! Nigdy nie widziałem żadnej Mamusi, więc oczywiste jest, że nie istnieje.
Cóż, ale czasami, gdy milczymy, słychać Jej śpiew, lub czuje, gdy pieści Nasz Świat.
Dowiemy się, myślę, że prawdziwe Życie czeka na Nas, a teraz właśnie szykujemy się do tego.
Autor tej kroniki jest nieznany.
http://duchowaprawda.blogspot.com/2019/01/wierzysz-w-zycie-po-urodzeniu.html
W łonie kobiety w ciąży była dwójka dzieci. Pierwsze pyta drugiego:
Czy wierzysz w życie po urodzeniu?
Oczywiście. Musi być coś po urodzeniu. Być może jesteśmy tutaj głównie dlatego, że musimy się przygotować na to, co będzie później.
Nonsens, nie ma życia po porodzie. Jak prawdziwe byłoby to życie?
Nie wiem dokładnie, ale na pewno będzie więcej światła niż tutaj. Może będziemy chodzić na własnych stopach i jeść naszymi ustami.
To absurd! Chodzenie jest niemożliwe. I jeść ustami? To jest absolutnie niedorzeczne! Pępowina nas karmi. Mówię Ci: życie po urodzeniu jest wykluczone. Pępowina jest za krótka.
W rzeczywistości na pewno coś jest. Może to trochę różni się od tego, do czego jesteśmy tutaj przyzwyczajeni.
Ale nikt nigdy nie wrócił stamtąd, po urodzeniu. Narodziny po prostu kończą życie. A przecież życie to nic innego jak długotrwała udręka w ciemności.
Cóż, nie wiem dokładnie, jak to będzie wyglądać po porodzie, ale na pewno zobaczymy Mamę, a Ona zaopiekuje się nami.
Mamę? Czy Ty wierzysz w Mamę? I gdzie Ona rzekomo jest??
Gdzie? We wszystkim wokół nas!! Wewnątrz Jej jesteśmy i przez to Żyjemy. Bez Niej to wszystko by nie istniało.
Nie wierzę w to! Nigdy nie widziałem żadnej Mamusi, więc oczywiste jest, że nie istnieje.
Cóż, ale czasami, gdy milczymy, słychać Jej śpiew, lub czuje, gdy pieści Nasz Świat.
Dowiemy się, myślę, że prawdziwe Życie czeka na Nas, a teraz właśnie szykujemy się do tego.
Autor tej kroniki jest nieznany.
http://duchowaprawda.blogspot.com/2019/01/wierzysz-w-zycie-po-urodzeniu.html
Film znajduje się w katalogu: Filmy JasnowidzJacek.blogspot.com
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje