Ukradł samochód z pijanym pasażerem w środku, którego nie zauważył00:02:28
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
37-letni mieszkaniec Jaworzna ukradł Fiata Punto i nie zauważył, że na tylnym siedzeniu śpi nietrzeźwy pasażer. Co lepsze, auto zdążył sprzedać, zanim zatrzymała go policja.
Do kuriozalnego zdarzenie doszło w zeszłym tygodniu na ulicy Jagielońskiej w Jaworznie w dzielnicy Szczakowa. Złodziej ukradł samochód z pijanym pasażerem siedzącym na tylnym siedzeniu.
Jak informuje nas sierżant sztabowy Justyna Wiszowaty z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie Właściciel pojazdu pozostawił otwarty samochód marki Fiat Punto z kluczykami w stacyjce przed sklepem popularnej sieci, aby dokonać szybkich zakupów. Kluczki zostały w pojeździe, ponieważ na tylnej kanapie spał mocno nietrzeźwy kolega poszkodowanego. Sytuację wykorzystał 37-letni mieszkaniec naszego miasta, który po prosty wsiadł za kierownice i odjechał. Złodziej nie zauważył jednak, że na tylnej kanapie samochodu ktoś leży, a był to wspomniany pijany pasażer, który zasnął.
Po tym, gdy jedna i druga strona tj. złodziej i pasażer, zorientowali się, że coś nie gra, ten drugi poprosił, aby go złodziej, po prostu wypuścił. Pasażer tłumaczył potem policji, że był w takim stanie zdezorientowania, że nie wiedział co robić.
To jednak nie koniec tej historii. Złodziej nie tylko wypuścił pijanego pasażera, ale w ciągu tych kilku dni zdążył auto sprzedać, a to dlatego, że właściciel w schowku trzymał całą dokumentację pojazdu. Można wręcz powiedzieć, że okazja do sprzedaży była idealna, dlatego nowy właściciel przekazał samochód swojemu sąsiadowi za kwotę 2 500 złotych. Wszystko odbyło się bez jakiejkolwiek umowy, dlatego kolejny właściciel, czyli sąsiad złodzieja, bardzo się zdziwił, gdy do jego domu zapukali policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP Jaworzno i odebrali pojazd.
W ustaleniu miejsca przebywania pojazdu bardzo pomógł miejski monitoring, za którego sprawą udało się ustalić także tożsamość złodzieja. Pierwotny właściciel pojazdu ma nauczkę, aby nigdy więcej swojego samochodu samopas z kluczykami w stacyjce i dokumentami w środku, nie zostawiać.
Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie okazja czyni złodzieja. Tym razem padło na osobę, która już wcześniej była notowana. Za ten kuriozalny czyn przyjdzie mu teraz odpowiedzieć przed sądem, grozi mu 5 lat pozbawienia wolności. Aktualnie przebywa w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje Sąd.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Do kuriozalnego zdarzenie doszło w zeszłym tygodniu na ulicy Jagielońskiej w Jaworznie w dzielnicy Szczakowa. Złodziej ukradł samochód z pijanym pasażerem siedzącym na tylnym siedzeniu.
Jak informuje nas sierżant sztabowy Justyna Wiszowaty z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie Właściciel pojazdu pozostawił otwarty samochód marki Fiat Punto z kluczykami w stacyjce przed sklepem popularnej sieci, aby dokonać szybkich zakupów. Kluczki zostały w pojeździe, ponieważ na tylnej kanapie spał mocno nietrzeźwy kolega poszkodowanego. Sytuację wykorzystał 37-letni mieszkaniec naszego miasta, który po prosty wsiadł za kierownice i odjechał. Złodziej nie zauważył jednak, że na tylnej kanapie samochodu ktoś leży, a był to wspomniany pijany pasażer, który zasnął.
Po tym, gdy jedna i druga strona tj. złodziej i pasażer, zorientowali się, że coś nie gra, ten drugi poprosił, aby go złodziej, po prostu wypuścił. Pasażer tłumaczył potem policji, że był w takim stanie zdezorientowania, że nie wiedział co robić.
To jednak nie koniec tej historii. Złodziej nie tylko wypuścił pijanego pasażera, ale w ciągu tych kilku dni zdążył auto sprzedać, a to dlatego, że właściciel w schowku trzymał całą dokumentację pojazdu. Można wręcz powiedzieć, że okazja do sprzedaży była idealna, dlatego nowy właściciel przekazał samochód swojemu sąsiadowi za kwotę 2 500 złotych. Wszystko odbyło się bez jakiejkolwiek umowy, dlatego kolejny właściciel, czyli sąsiad złodzieja, bardzo się zdziwił, gdy do jego domu zapukali policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP Jaworzno i odebrali pojazd.
W ustaleniu miejsca przebywania pojazdu bardzo pomógł miejski monitoring, za którego sprawą udało się ustalić także tożsamość złodzieja. Pierwotny właściciel pojazdu ma nauczkę, aby nigdy więcej swojego samochodu samopas z kluczykami w stacyjce i dokumentami w środku, nie zostawiać.
Po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie okazja czyni złodzieja. Tym razem padło na osobę, która już wcześniej była notowana. Za ten kuriozalny czyn przyjdzie mu teraz odpowiedzieć przed sądem, grozi mu 5 lat pozbawienia wolności. Aktualnie przebywa w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje Sąd.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje