Wystawa prac Filipa Moszanta w jaworznickim muzeum00:03:00
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Filip Moszant wystawia swe oryginalne i niezwykle barwne prace w Galerii Sektor I przy jaworznickim muzeum. Pan Filip jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Wernisaż obstalowano na piątek 17 marca. Wystawie nadano intrygujący tytuł OMPZZ! czyli O momentach przejścia/przecięcia i zjednoczenia.
Sprawę tytułu potraktowaliśmy niczym rebelianci, mianowicie odnieśliśmy się wyłącznie do własnych wrażeń, tytułem się nie sugerując. Tak więc prace jako żywo kojarzyły nam się z przekrojem niektórych minerałów lub odległymi kosmicznymi galaktykami, wywoływały odczucia zaskoczenia na poły z zachwytem. Artysta takim potraktowaniem sprawy się nie obruszył.
Wśród różnorodnych prac pana Filipa dostrzegliśmy takie, które wykonano jakby małymi okrągłymi stempelkami. Widać artysta lubi pointystów.
Na wystawie artysta zaprezentował też prace tworzone niczym pociągnięciami małego płaskiego pędzla. Te wymagały czasu i anielskiej wprost cierpliwości.
Na zakończenie zadaliśmy panu Filipowi małą zagwozdkę gdyby poproszono Go o obraz akademicki, czyli taki co to oddaje wiernie rzeczywistość, to jaki temat by wybrał i jaką techniką by się posłużył?
Pan Filip jest z pewnością konstruktorem nowych artystycznych światów. Wystawa więc godna polecenia, trawa do 8 maja. A ponieważ jak rozsądnie ktoś zauważył sztuka nie gryzie nic złego Wam się nie przytrafi.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Sprawę tytułu potraktowaliśmy niczym rebelianci, mianowicie odnieśliśmy się wyłącznie do własnych wrażeń, tytułem się nie sugerując. Tak więc prace jako żywo kojarzyły nam się z przekrojem niektórych minerałów lub odległymi kosmicznymi galaktykami, wywoływały odczucia zaskoczenia na poły z zachwytem. Artysta takim potraktowaniem sprawy się nie obruszył.
Wśród różnorodnych prac pana Filipa dostrzegliśmy takie, które wykonano jakby małymi okrągłymi stempelkami. Widać artysta lubi pointystów.
Na wystawie artysta zaprezentował też prace tworzone niczym pociągnięciami małego płaskiego pędzla. Te wymagały czasu i anielskiej wprost cierpliwości.
Na zakończenie zadaliśmy panu Filipowi małą zagwozdkę gdyby poproszono Go o obraz akademicki, czyli taki co to oddaje wiernie rzeczywistość, to jaki temat by wybrał i jaką techniką by się posłużył?
Pan Filip jest z pewnością konstruktorem nowych artystycznych światów. Wystawa więc godna polecenia, trawa do 8 maja. A ponieważ jak rozsądnie ktoś zauważył sztuka nie gryzie nic złego Wam się nie przytrafi.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje