Abradab Rahim Kleszcz - Plac zabaw prod. ViktorV ARKanoid00:03:11

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: theclubdjembe
Plac zabaw Lyrics
[Zwrotka 1: Kleszcz]
Choć na pozór jest on łąką zieloną
Co kwitnie w swym rytmie, a kwiaty tu płoną też
Gdy tu jesteś wiesz, gdy nie byłeś to chcesz
Poczuć dreszcz samotności, lecz nie w tym rzecz jest

Ból istnienia tworzy, zmienia mienia, jest artystą
Rzeźbi, tworzy, maluje, maluje prawie wszystko
Blisko i w oddali żyją duzi, mali
Którzy w podróży swojej słońca i burzy zaznali


Spacer sinusoidą emocji góra – dół, dół − góra
Rollercoaster, co Cię wzmocni chyba

Leci welon, poszła szyba
Pękło serce, bo tak bywa
Tętno znika, kochaj, wybacz
Nienawidź mnie, gdy oddycham

[Refren]
Stawiamy plany w ramy jak te zamki w piaskownicy
Bujamy w lewo-prawo na huśtawce skutków-przyczyn
I rozkręcamy jak na karuzeli zmysł dziewiczy
Zaś opuszczamy plac, gdy wezwie nas Pan Budowniczy

[Zwrotka 2: Abradab]
Uwierz, może zdarzyć się wszystko
Mówią Boże igrzysko
Snują plany na przyszłość
Potem żałują, że chuja z nich wyszło
Mogą zaufać zmysłom
Togom, tęgim umysłom
Skoro studiują pismo
I interesują się apokalipsą

Nawet bez transcendencji
To nie umyka atencji
Ziemia się kręci, zmienia i pędzi
A na niej coś się święci
Co dla jednego ohyda
Drugi świętością nazywa
I uprzejmością wygrywa
Bo kłania krzyżowcom się w pas szahida

You might also like
Apsik
Abradab Rahim Kleszcz
Małpy
Abradab Rahim Kleszcz
OBP
Abradab Rahim Kleszcz

W głowie buzuje jak w tyglu
Dupa na wysokim zydlu
Strach, co tam może się wykluć
Fantasmagorie wielkiego kalibru

Przecież musimy w coś wierzyć
I nie możemy wiecznie żyć
Żeby niepokój uśmierzyć
Wie nawet głupi, upić się należy

Film znajduje się w katalogu: Raz dwa trzy - ARKanoid


więcej

Komentarze