Komentarze
anonim+ 47
Jak można nazywać szczęściem zdarzenie które ktoś sam spowodował...to tak jak bym zapierdalał samochodem 150 na ograniczeniu do 50, rozbił się o drzewo, przeżył...ale miałem szczęście...no chyba raczej to jest idiotyzm a nie szczęście. Ogarnijcie podstawy i znaczenia słów. ("=.=) odpowiedz
anonim+ 14
@anonim: i tu masz racje,dodam że szczęście by miał jakby przejechał mu po łbie i nic by mu się nie stało. odpowiedz
anonim+ 10
@anonim: Weź zamknij ryj idioto. Miał szczęście, że kierowca akurat trochę skręcił bo by go rozwałkował.
Jak chcesz zabłysnąć to posyp sobie ryj brokatem a nie się udzielasz spier dolino końska. odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [10]anonim+ 13
za duzy rower odpowiedz
anonim
Pierdoła a nie szczęściarz odpowiedz
anonim
Jak by nie skrecil, laska by miala splash na twarz. odpowiedz
anonim
Szkoda ze nie zdechl odpowiedz
anonim+ 17
@anonim: Tak mówią Twoi rodzice do siebie jak na Ciebie patrzą. odpowiedz
anonim+ 4
@anonim: kolego musisz odwiedzić psychologa i to natychmiast.. odpowiedz
Pokaż wszystkie odpowiedzi [1]