Cześć tu Sławomir. Trzeba z siebie Małemu coś dać…
SKLEP SŁAWOMIRA http://czucpiniadz.pl
OFFICIAL FANPAGE https://www.facebook.com/slawomirfunpage
KONCERTY / BOOKING Robert Kurpisz 601 418 790
#CześćTuSławomir #CzućPiniądz #CzućŚwięta

Zespół “Trzymamy się Zapały” w składzie:
Sławomir - vocal
Magdalena Kajra Kajrowicz - chórki, vocal
Piotr Aleksandrowicz – gitary
Robert Kurpisz – instrumenty klawiszowe
Michał Przybyła – gitara basowa
Marcin Słomiński - perkusja

Zespół Future Folk
Stanisław Karpiel-Bułecka - śpiew
Szymon Chyc-Magdzin - skrzypce, śpiew
OFFICIAL FANPAGE https://pl-pl.facebook.com/futurefolk/
KONCERTY: Janusz Pilch +48 602 754 055 futurefolkkoncerty@gmail.com.

Studio filmowe: 4e – www.4e.com.pl
Producent: Sławomir Salmanowicz
Animator: Maciej Borecki
Rysunki: Krzysztof Kasztan Piotrowski
https://www.facebook.com/krzysztof.piotrowski.77

Realizacja nagrań, Mix i Mastering Marian Lech
https://www.facebook.com/marian.lech

Nagrań dokonano za poważne pieniądze w
Studio Sonus - Izabelin

Studio Kurpisz Impresariat
https://www.facebook.com/kurpisz.impresariat/

oraz Chabakoovka studio - Rabka Zdrój
https://www.facebook.com/betibobassvideoproduction/

„PIERWSZA GWIAZDA” słowa i muzyka Sławomir

Zabłysła pierwsza gwiazda nad Koniną
I Turbacz otulił już śnieg
Mroźny wieczór nadchodzi
A tu Dziecię się rodzi
Jego serce jest, bielsze nad śnieg
Mroźny wieczór nadchodzi
A tu Dziecię się rodzi
Jego serce jest bielsze nad śnieg

Spopod Tater jedzie do mnie mój przyjaciel
Znów przy stole popłynie mi łza
Posiwiały mu skronie, zmarzło serce i dłonie
Ale zawsze on, w tę noc ze mną gra
Posiwiały mu skronie, zmarzło serce i dłonie
Ale razem tu, w ten wieczór się gra

Trzeba wierzyć i brać sprawy prosto
Trzeba z siebie Małemu coś dać
Grajmy chłopcy weseli
Z serc złożonej kapeli
Głośno, pięknie bo na to nas stać
Grajmy chłopcy weseli
Z serc złożonej kapeli
Głośno, pięknie bo na to nas stać

Kajra w kuchni, od poranka już wnerwiona
Trzeba było kielicha jej wlać (A to można? Chłopie trzeba!!!)
Narobiła pierogów,
by spodobać się Bogu
Głaszcze synka choć,
wyżera jej mak
Narobiła pierogów
i podoba się Bogu
Głaszcze synka choć
wyżera jej mak

A gdy tęsknie, puste miejsce jest przy stole
Mój przyjaciel z gór mówi mi tak,
że to Dziecię kto nie wie
Trzeba przyjąć do siebie
i usłyszysz głos
Tych, których tu brak
że to Dziecię kto nie wie
Trzeba przyjąć do siebie
i usłyszysz głos
Tych, których tu brak