Dodał: Gazeta.pl
Krzysztof zadźgał swoją partnerkę i odrąbał jej głowę. Mateusz na oczach młodszego rodzeństwa pozbawił życia obojga rodziców. Jan wszedł na plebanię przy swojej parafii i zatłukł zupełnie mu obcego mężczyznę. Maks zabił ukochanego dziadka, Monika - ośmioletniego syna, a Paweł z siekierą rzucił się na ciężarną żonę. Żadne z nich nie trafiło do więzienia, uznano ich za niepoczytalnych. Zamiast dożywotnich wyroków usłyszeli diagnozy. Są leczeni i tylko od procesu zdrowienia zależy, kiedy i czy w ogóle wyjdą na wolność.
Bądź na bieżąco:
Newsroom http://Gazeta.pl
FB: http://facebook.com/gazetapl
IG: http://instagram.com/gazetapl
TikTok: http://tiktok.com/@gazeta_pl
http://ukrayina.pl
Bądź na bieżąco:
Newsroom http://Gazeta.pl
FB: http://facebook.com/gazetapl
IG: http://instagram.com/gazetapl
TikTok: http://tiktok.com/@gazeta_pl
http://ukrayina.pl