Czy istnieje wielka miłość, taka od pierwszego spojrzenia, aż po grób? Większość powie że tylko w powieściach. Tak też myślala Francesca, bohaterka romantycznej love story rozgrywającej się u progu XX wieku. Dziewczyna zgadza się wyjść za wskazanego jej starszego, zamożnego mężczyznę, do którego nie czuje nic poza odrazą. Stojąc już na ślubnym kobiercu dostrzega u boku przyszłego mężą przystojnego nieznajomego. Wystarcza moment, by nie obudzone dotad serce zabiło jak nigdy. czy wystarczy jej odwagi, by wbrew małżeńskiej przysiędze, konwenansom i intrygom walczyć o prawo do prawdziwej miłości?