Lewy z Bicepsem: Bruksela nagrodzi Polaków używanymi elektrykami00:34:01

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: salon24pl
Opinia publiczna wciąż analizuje sławetne wystąpienie ministra Kierwińskiego podczas obchodów dnia strażaka. Jedni sugerują, że minister był pod wpływem, inni że nie. Lewy z Bicepsem są po tej nieprocesowej stronie. Podzielone są również zdania dotyczące tego, czy nowy rząd jest dobry, czy jednak niedobry. Najnowsze badania sondażowe donoszą, że różnica między osobami popierającymi a sprzeciwiającymi się rządom Donalda Tuska wynosi tyle, co błąd statystyczny. Błędem mogło być stwierdzenie, że dialekt śląski nie jest odrębnym językiem. A taki błąd popełnił profesor Jan Miodek, który stwierdził ogniś, że jest to dialekt i będzie tak twierdził do końca życia. Czy więc znany językoznawca będzie musiał zrewidować swoje przekonania? Bo o tym, że za swoje zdanie można otrzymać karę, przekonała się Marie-Thérèse Kaiser, która musi zapłacić grzywnę 6 tysięcy euro za cytowanie rządowych danych. To równowartość około 638 kilogramów czekolady, której według rządowych danych, konsumpcja w Niemczech wzrosła w ostatnich czterech latach o 19,1 punktów procentowych. W Niemczech jednocześnie skurczył się (aczkolwiek nie wiadomo, czy są to zjawiska powiązane) rynek zbytu na używane samochody elektryczne. Niemiecki rząd szybko jednak znalazł rozwiązanie tego problemu, a pomógł mu w tym rząd Polski, który wprowadził dopłaty do zakupu używanych samochodów elektrycznych. A wszystko to finansowane z pieniędzy z KPO. Jak tylko wprowadzą te dopłaty, zamiast bić niemca po kasku, będziemy bić elektryka po masce.

Komentarze