Dodał: ratownik99
Po rocznym pobycie w Europie bankier Henry Wilton (George Arliss) z radością myśli o powrocie do domu i spotkaniu z rodziną. Na stacji nie czeka na niego nikt prócz oddanego kamerdynera Connorsa (Grant Mitchell). Od niego zasmucony Wilton dowiaduje się, że jego bliscy mieli tego dnia ważniejsze sprawy do załatwienia. Po kilku próbach spędzenia wieczoru z domownikami z żalem pyta Connorsa, czemu ludzie, którzy nie mają pieniędzy, są zadowoleni ze swojego życia rodzinnego. Gdy dowiaduje się, że biednych nie stać na szukanie rozrywek poza domem, spragniony bliskości Henry decyduje się na desperacki krok. By ratować rodzinne więzi, postanawia ogłosić bankructwo