Do ziemi zbliża się ogromny meteoryt. Japońscy naukowcy z przerażeniem obserwują jego lot na monitorach. Ich obawy się potwierdzają. Upadek meteorytu do oceanu powoduje szereg kataklizmów. Ogromny sztorm pustoszy nadmorskie obszary, a na samotnej, należącej do olbrzymiego koncernu wyspie, trzęsienie ziemi odsłania olbrzymie jajo. Tymczasem w spokojnej Tajlandii Takuya Fujimoto penetruje starożytne budowle. W podziemiach jednej z nich znajduje złoty posążek. Bardzo szybko jego radość zmienia się w strach. Budowla zaczyna się bowiem walić. Takuya opuszcza ją jednak bez szwanku. Cóż, kiedy na zewnątrz czeka na niego policja. Za kradzież narodowego skarbu trafia do miejscowego więzienia. Tam odnajduje go była żona Masako Tzuka. Kobieta składa mu propozycję nie do odrzucenia. Jeżeli popłynie z nią na wyspę odzyska wolność. Takuya ulega jej namowom, mając przed oczyma kilkanaście lat, które prawdopodobnie spędzi za kratkami. Na wyspę dostają się szybką motorówką. Po kilkunastu godzinach marszu, dostają się do olbrzymiego, kolorowego jaja. W prawdziwe osłupienie wprawiają ich jednak dopiero słowa swóch maleńkich strażniczek jaja, Wszechświatem. Kobietki twierdzą, iż od setek tysięcy lat pilnują , by mu się nic nie stało, czekając na wyklucie się Motory, która ma ocalić świat przed zbliżającą się zagłądą. Na wieść o odkryciu prezes koncernu postanawia sprowadzić jajo do Japonii. Przed oczami ma już olbrzymia fortunę, jaką na nim zbije. Statek wiozący jajo spokojnie opuszcza przybrzeżne wody wyspy. Na jego spotkanie zmierza obudzona przez Meteoryt Godzilla.