Jaworzno mało znane Podwale00:07:47
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Osiedle Podwale należy do grona największych na terenie miasta Jaworzna. Na trwałe wpisało się z pejzaż naszego miasta. Rozciąga się od osi ulicy Grunwaldzkiej po Warpie, granicząc ze ścisłym centrum, Gigantem, Pechnikiem oraz Jerozolimą.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu teren ten był niemal pusty. Były tu nieliczne pola, nieużytki oraz lichy drzewostan. Jednak wraz z postępującym rozwojem jaworznickiego przemysłu, wzrosło też zapotrzebowanie na nową zabudowę mieszkaniową. Do Jaworzna przybywali masowo nowi pracownicy kopalń czy elektrowni, a dotychczasowa zabudowa w żaden sposób nie wychodziła naprzeciw zapotrzebowaniu na nowe mieszkania. Dlatego też już od lat pięćdziesiątych XX wieku zaczęły tutaj powstawać nowe dzielnice. Pierwsze z nich miały charakter doraźny i tymczasowy, tak jak np. Osiedle Awaryjne czy Wesołe Miasteczko. Z czasem zaczęto jednak budowę trwałych osiedli. Przykładem tego jest Osiedle Stałe oraz Osiedle Tadeusza Kościuszki. Nie inaczej był o zresztą z Podwalem. To ostatnie powstało jednak nieco później. Oddano je do użytku na początku lat 60. XX wieku. Do dzisiaj przetrwał zresztą nieformalny podział na Stare Podwale i Nowe Podwale. Stare Podwale to to, które rozciąga się mniej więcej od ulicy Lipowej aż po ulicę S. F. Mazur. Jego osią jest obecna ulica 11 Listopada. Cechą charakterystyczna był fakt, że wybudowane tutaj bloki różniły się znacznie od tych, wzniesionych na Osiedlu Stałym czy OTK. Tam zabudowa zawierała sporo elementów budownictwa socrealistycznego; arkady, podcienie, poszerzone nieco fundamenty, wyraźne gzymsy, strzeliste i spadziste dachy. Wszystko to podkreślało socrealizm właśnie, podkreślający pozycję i rolę władzy ludowej.
Co ciekawe zresztą, zarówno OTK jak i Podwale zostało zaprojektowane przez tego samego człowieka. Był nim Aleksander Grygorowicz, profesor dr hab. Politechniki Poznańskiej. Pan Grygorowicz był wybitną osobistością, erudytą, architektem, nauczycielem akademickim. Co również frapujące, Aleksander Grygorowicz pisał swą pracę doktorską pod kierunkiem profesora Wiktora Zina, którego my jaworznianie znamy jako tego, który zaprojektował współczesny jaworznicki kościół św. Wojciecha. Jednak osiedla, dwa osiedla, które powstawały niemal w tym samym czasie, różnią się od siebie zasadniczo. Podwale nie przedstawia już cech charakterystycznych socrealizmu przełomu lat 40. i 50. XX wieku. Zabudowa jest tutaj prosta, chciałoby się powiedzieć pragmatyczna, ale i zapewne tańsza, przypominająca klocki poukładane na zboczu wzniesienia. Bloki zostały zbudowane z cegły. Natomiast reszta Podwala, Nowe Podwale, które powstało nieco później, wzniesione zostało z tzw. wielkiej płyty, ciągnąc się do ścisłego centrum. Cechą charakterystyczną tegoż osiedla jest fakt, że postawione ono zostało na zboczu pokaźnego wzniesienia. Nie mniej charakterystyczne były niegdyś schody, ciągnące się ku górze, pomiędzy blokami. Samo zaś osiedle, z nieco dalszej perspektywy też przypomina swego rodzaju schody. Dużą atrakcją jednocześnie tego miejsca jest to, że ze szczytu Podwala rozciąga się piękny widok na góry, a przy lepszej pogodzie na Tatry i Babią Górę.
Na koniec jeszcze kilka słów o ewentualnym pochodzeniu nazwy. W przeszłości można się było zetknąć z tezą, że nazwa osiedla nawiązuje do dawnych umocnień i wałów, które w przeszłości ochraniać miała Jaworzno. Stąd nazwa Podwale, czyli pod wałem. Wałami rzeczywiście określano niekiedy w przeszłości takie umocnienia. W niektórych miastach nazwa Podwale występuje, będąc pokłosiem takich właśnie wałów, umocnień czy nawet murów obronnych. Jednak w przypadku Jaworzna nie ma żadnych dowodów, że tak właśnie było. Nazwa Podwale, sama w sobie, nawiązuje także do tworów naturalnych, a więc wałów, wzniesień i stromizn, a to co było pod nimi, nazywano Podwalem. Pamiętajmy, że przez zdecydowaną większość swych dziejów Jaworzno było najzwyklejszą wsią i istnienie w tym miejscu jakichkolwiek wałów obronnych nie miało racji bytu.
Jarosław Sawiak
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu teren ten był niemal pusty. Były tu nieliczne pola, nieużytki oraz lichy drzewostan. Jednak wraz z postępującym rozwojem jaworznickiego przemysłu, wzrosło też zapotrzebowanie na nową zabudowę mieszkaniową. Do Jaworzna przybywali masowo nowi pracownicy kopalń czy elektrowni, a dotychczasowa zabudowa w żaden sposób nie wychodziła naprzeciw zapotrzebowaniu na nowe mieszkania. Dlatego też już od lat pięćdziesiątych XX wieku zaczęły tutaj powstawać nowe dzielnice. Pierwsze z nich miały charakter doraźny i tymczasowy, tak jak np. Osiedle Awaryjne czy Wesołe Miasteczko. Z czasem zaczęto jednak budowę trwałych osiedli. Przykładem tego jest Osiedle Stałe oraz Osiedle Tadeusza Kościuszki. Nie inaczej był o zresztą z Podwalem. To ostatnie powstało jednak nieco później. Oddano je do użytku na początku lat 60. XX wieku. Do dzisiaj przetrwał zresztą nieformalny podział na Stare Podwale i Nowe Podwale. Stare Podwale to to, które rozciąga się mniej więcej od ulicy Lipowej aż po ulicę S. F. Mazur. Jego osią jest obecna ulica 11 Listopada. Cechą charakterystyczna był fakt, że wybudowane tutaj bloki różniły się znacznie od tych, wzniesionych na Osiedlu Stałym czy OTK. Tam zabudowa zawierała sporo elementów budownictwa socrealistycznego; arkady, podcienie, poszerzone nieco fundamenty, wyraźne gzymsy, strzeliste i spadziste dachy. Wszystko to podkreślało socrealizm właśnie, podkreślający pozycję i rolę władzy ludowej.
Co ciekawe zresztą, zarówno OTK jak i Podwale zostało zaprojektowane przez tego samego człowieka. Był nim Aleksander Grygorowicz, profesor dr hab. Politechniki Poznańskiej. Pan Grygorowicz był wybitną osobistością, erudytą, architektem, nauczycielem akademickim. Co również frapujące, Aleksander Grygorowicz pisał swą pracę doktorską pod kierunkiem profesora Wiktora Zina, którego my jaworznianie znamy jako tego, który zaprojektował współczesny jaworznicki kościół św. Wojciecha. Jednak osiedla, dwa osiedla, które powstawały niemal w tym samym czasie, różnią się od siebie zasadniczo. Podwale nie przedstawia już cech charakterystycznych socrealizmu przełomu lat 40. i 50. XX wieku. Zabudowa jest tutaj prosta, chciałoby się powiedzieć pragmatyczna, ale i zapewne tańsza, przypominająca klocki poukładane na zboczu wzniesienia. Bloki zostały zbudowane z cegły. Natomiast reszta Podwala, Nowe Podwale, które powstało nieco później, wzniesione zostało z tzw. wielkiej płyty, ciągnąc się do ścisłego centrum. Cechą charakterystyczną tegoż osiedla jest fakt, że postawione ono zostało na zboczu pokaźnego wzniesienia. Nie mniej charakterystyczne były niegdyś schody, ciągnące się ku górze, pomiędzy blokami. Samo zaś osiedle, z nieco dalszej perspektywy też przypomina swego rodzaju schody. Dużą atrakcją jednocześnie tego miejsca jest to, że ze szczytu Podwala rozciąga się piękny widok na góry, a przy lepszej pogodzie na Tatry i Babią Górę.
Na koniec jeszcze kilka słów o ewentualnym pochodzeniu nazwy. W przeszłości można się było zetknąć z tezą, że nazwa osiedla nawiązuje do dawnych umocnień i wałów, które w przeszłości ochraniać miała Jaworzno. Stąd nazwa Podwale, czyli pod wałem. Wałami rzeczywiście określano niekiedy w przeszłości takie umocnienia. W niektórych miastach nazwa Podwale występuje, będąc pokłosiem takich właśnie wałów, umocnień czy nawet murów obronnych. Jednak w przypadku Jaworzna nie ma żadnych dowodów, że tak właśnie było. Nazwa Podwale, sama w sobie, nawiązuje także do tworów naturalnych, a więc wałów, wzniesień i stromizn, a to co było pod nimi, nazywano Podwalem. Pamiętajmy, że przez zdecydowaną większość swych dziejów Jaworzno było najzwyklejszą wsią i istnienie w tym miejscu jakichkolwiek wałów obronnych nie miało racji bytu.
Jarosław Sawiak
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje