Pieprzyca gruzowa Lepidium ruderale00:04:59
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Czas najwyższy powrócić do prezentacji kolejnych gatunków roślin, czyli podopiecznych rzymskiej bogini Flory. Flora to także ogół gatunków roślin występujących na danym obszarze. Startujemy z Jaworzna, ale będziemy się włóczyć tu i ówdzie a głównie ówdzie, nie tylko po Jaworznie. Świat jest wielki. Chodźcie za mną.
W szesnastym epizodzie poznamy pieprzycę gruzową Lepidium ruderale z rodziny kapustowatych Brassicaceae. Obejrzymy ją sobie dokładnie, obserwując okazy sfilmowane w dniach 9 czerwca 2021 roku oraz 9 lipca 2023 roku. To było w Jaworznie na miejscu ruderalnym skąd z ulicy Mickiewicza, przechodzi się na targowisko.
Nasza bohaterka jest rośliną jednoroczną lub dwuletnią. Ma barwę zieloną lub szarozieloną. Roztarte ziele zdaniem wielu wydziela nieprzyjemny zapach. Jest on zbliżony do tego, który wydziela kuzynka naszej bohaterki, czyli pieprzyca siewna znana powszechnie jako wielkanocna rzeżucha.
Bohaterka tego filmu jest owłosiona a kuzynka zdecydowanie naga. W porywach dorasta do 30 centymetrów wysokości. Wyróżniają ją boczne gałązki odstające ku górze.
Warto zwrócić uwagę na liście. Te położone blisko ziemi są podwójnie pierzastodzielne. Te wyższe są pojedyncze, ale raczej pierzaste. Te najwyższe mają całe brzegi.
Kwiaty naszej bohaterki są bardzo drobne, czasami pozbawione płatków korony. Jeśli są, to mają barwę białą. Roślina rozpoczyna kwitnienie w maju. Potem trwa to niemalże do końca sezonu wegetacyjne go. Na szczycie gałązki mamy kwiaty a u jej nasady dojrzałe łuszczyny lub tylko ich przegrody.
Owocem jest symetryczna łuszczyna. Osiąga do 2,5 mm długości oraz 2 mm szerokości. Jej szczyt jest wyraźnie wcięty. Jej szypułka jest owłosiona, około półtora razy dłuższa od łuszczyny. Tyle powinno wystarczyć, aby wyrobić sobie zdanie o jej wyglądzie.
Gatunek jest bardzo pospolity w naszym kraju. Ma status archeofitu. Znaczy się przybyła nie wiadomo skąd i było to tak dawno, że nie sposób określić, kiedy to się stało. Od tamtego wczesnohistorycznego okresu zajmuje jedynie miejsca ruderalne w tym przydroża i tereny kolejowe. Nie przeszkadzają jej gleby wysychające i zasolone. Im bardziej żyzna gleba, tym bardziej jest ona okazała.
Na tle grupy roślin napotkanej w Chrzanowie przy ulicy księdza Ignacego Skorupki opowiem o jej zastosowaniu. Spotkanie miało miejsce 25 czerwca 2023 roku.
Na naszym bardzo bliskim wschodzie medycyna ludowa wykorzystywała ziele tego gatunku jako lek przeciwko malaryczny i przeciwko szkorbutowy.
Napar z ziela pomaga przy przeziębieniach.
Sok ze świeżego ziela stosuje się do unicestwiania pcheł i pluskiew. Z wysuszonego ziela można robić miotełki do czyszczenia odzieży. Zwierzęta tej rośliny nie jadają.
Nie ma takiego zastosowania jak jej bliska kuzynka, czyli pieprzyca siewna znana potocznie jako rzeżucha będąca ozdobą wielkanocnych stołów.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #flora_stories
W szesnastym epizodzie poznamy pieprzycę gruzową Lepidium ruderale z rodziny kapustowatych Brassicaceae. Obejrzymy ją sobie dokładnie, obserwując okazy sfilmowane w dniach 9 czerwca 2021 roku oraz 9 lipca 2023 roku. To było w Jaworznie na miejscu ruderalnym skąd z ulicy Mickiewicza, przechodzi się na targowisko.
Nasza bohaterka jest rośliną jednoroczną lub dwuletnią. Ma barwę zieloną lub szarozieloną. Roztarte ziele zdaniem wielu wydziela nieprzyjemny zapach. Jest on zbliżony do tego, który wydziela kuzynka naszej bohaterki, czyli pieprzyca siewna znana powszechnie jako wielkanocna rzeżucha.
Bohaterka tego filmu jest owłosiona a kuzynka zdecydowanie naga. W porywach dorasta do 30 centymetrów wysokości. Wyróżniają ją boczne gałązki odstające ku górze.
Warto zwrócić uwagę na liście. Te położone blisko ziemi są podwójnie pierzastodzielne. Te wyższe są pojedyncze, ale raczej pierzaste. Te najwyższe mają całe brzegi.
Kwiaty naszej bohaterki są bardzo drobne, czasami pozbawione płatków korony. Jeśli są, to mają barwę białą. Roślina rozpoczyna kwitnienie w maju. Potem trwa to niemalże do końca sezonu wegetacyjne go. Na szczycie gałązki mamy kwiaty a u jej nasady dojrzałe łuszczyny lub tylko ich przegrody.
Owocem jest symetryczna łuszczyna. Osiąga do 2,5 mm długości oraz 2 mm szerokości. Jej szczyt jest wyraźnie wcięty. Jej szypułka jest owłosiona, około półtora razy dłuższa od łuszczyny. Tyle powinno wystarczyć, aby wyrobić sobie zdanie o jej wyglądzie.
Gatunek jest bardzo pospolity w naszym kraju. Ma status archeofitu. Znaczy się przybyła nie wiadomo skąd i było to tak dawno, że nie sposób określić, kiedy to się stało. Od tamtego wczesnohistorycznego okresu zajmuje jedynie miejsca ruderalne w tym przydroża i tereny kolejowe. Nie przeszkadzają jej gleby wysychające i zasolone. Im bardziej żyzna gleba, tym bardziej jest ona okazała.
Na tle grupy roślin napotkanej w Chrzanowie przy ulicy księdza Ignacego Skorupki opowiem o jej zastosowaniu. Spotkanie miało miejsce 25 czerwca 2023 roku.
Na naszym bardzo bliskim wschodzie medycyna ludowa wykorzystywała ziele tego gatunku jako lek przeciwko malaryczny i przeciwko szkorbutowy.
Napar z ziela pomaga przy przeziębieniach.
Sok ze świeżego ziela stosuje się do unicestwiania pcheł i pluskiew. Z wysuszonego ziela można robić miotełki do czyszczenia odzieży. Zwierzęta tej rośliny nie jadają.
Nie ma takiego zastosowania jak jej bliska kuzynka, czyli pieprzyca siewna znana potocznie jako rzeżucha będąca ozdobą wielkanocnych stołów.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl #flora_stories
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje