Zamiast zupy herbata #pawlukiewicz00:30:34
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dwiedoby
Kazanie, w którym ks. Piotr Pawlukiewicz opowiadał o zabawnej sytuacji podczas kolędy, jest jednym z tych, które doskonale łączą humor z głębszym przesłaniem. Historia dotyczyła niecodziennego spotkania księdza z gospodynią, która poczęstowała go ciastem na talerzyku, z którego zawsze jadł jej pies.
Anegdotka: Ciasto na talerzyku psa
W swojej opowieści ks. Pawlukiewicz opisał, jak pewnego dnia, będąc na kolędzie, trafił do domu, gdzie gospodyni ofiarowała mu kawałek ciasta. Podziękował, jednak szybko zauważył, że talerzyk, na którym podano wypiek, wyglądał znajomo. Okazało się, że był to talerzyk, z którego codziennie jadł pies pani domu.
Poczęstowałem się ciastem, ale w powietrzu czułem jakąś niechęć pies spoglądał na mnie z rosnącą irytacją. Jakby miał coś na sumieniu. Byłem już pewny, że nie tylko ciasto było z pieskiem związane, ale także to, że pies poczuł się zdradzony. I to nie przez ciasto, ale przez mnie. Pies, na talerzyku którego jem, czuł, że zabrałem mu kawałek jego świata.
Zabawna refleksja
W tej historii ks. Pawlukiewicz w typowy dla siebie sposób ukazał, jak nasze codzienne, czasami drobne gesty, mogą prowadzić do zabawnych, a jednocześnie głębszych przemyśleń. Ksiądz używał tej anegdotki, by pokazać, jak nasze przyzwyczajenia, nawet te, które wydają się niewinne, mogą mieć wpływ na innych.
Opowiadał z uśmiechem o tym, jak pies delikatnie się złościł na niego, co stało się punktem wyjścia do rozważenia ludzkiej skłonności do przywiązywania się do rzeczy, przestrzeni, czy rytuałów, które często traktujemy jako część naszej tożsamości. Ks. Pawlukiewicz z humorem sugerował, że w życiu duchowym i w relacjach z ludźmi ważne jest, by nie przywiązywać się zbytnio do swoich przyzwyczajeń, bo czasem mogą one wywołać niepotrzebne napięcia, które wcale nie są istotne.
Przesłanie duchowe
Po zabawnej anegdocie ks. Pawlukiewicz przechodził do refleksji na temat relacji z innymi. Mówił, że w życiu duchowym chodzi o zdolność do bycia elastycznym, otwartym na zmiany i potrafiącym wyjść poza utarte schematy, które mogą nas więzić w codziennych rutynach.
Przesłanie: Ważne jest, by w relacjach z innymi, również z Bogiem, nie przywiązywać się zbytnio do rzeczy, które wydają się nam absolutnie niezmienne. Czasami trzeba się po prostu uwolnić od naszych talerzyków, by otworzyć się na nowe doświadczenia.
Ta anegdotka o psie, talerzyku i ciastku była przykładem, jak ks. Pawlukiewicz potrafił łączyć humor z refleksją nad codziennym życiem, relacjami i duchowością, sprawiając, że jego kazania były zarówno pouczające, jak i zabawne.
#Kazanie #PiotrPawlukiewicz #Kolęda #Anegdotka #Humor #Duchowość #RelacjeMiędzyludzkie #Przywiązanie #Refleksja #Ciasto #Pies #SłowoBoże #ZabawneKazanie #Ksiądz #DuchowePrzesłanie #CodzienneŻycie #Wiara #Zmienność
Anegdotka: Ciasto na talerzyku psa
W swojej opowieści ks. Pawlukiewicz opisał, jak pewnego dnia, będąc na kolędzie, trafił do domu, gdzie gospodyni ofiarowała mu kawałek ciasta. Podziękował, jednak szybko zauważył, że talerzyk, na którym podano wypiek, wyglądał znajomo. Okazało się, że był to talerzyk, z którego codziennie jadł pies pani domu.
Poczęstowałem się ciastem, ale w powietrzu czułem jakąś niechęć pies spoglądał na mnie z rosnącą irytacją. Jakby miał coś na sumieniu. Byłem już pewny, że nie tylko ciasto było z pieskiem związane, ale także to, że pies poczuł się zdradzony. I to nie przez ciasto, ale przez mnie. Pies, na talerzyku którego jem, czuł, że zabrałem mu kawałek jego świata.
Zabawna refleksja
W tej historii ks. Pawlukiewicz w typowy dla siebie sposób ukazał, jak nasze codzienne, czasami drobne gesty, mogą prowadzić do zabawnych, a jednocześnie głębszych przemyśleń. Ksiądz używał tej anegdotki, by pokazać, jak nasze przyzwyczajenia, nawet te, które wydają się niewinne, mogą mieć wpływ na innych.
Opowiadał z uśmiechem o tym, jak pies delikatnie się złościł na niego, co stało się punktem wyjścia do rozważenia ludzkiej skłonności do przywiązywania się do rzeczy, przestrzeni, czy rytuałów, które często traktujemy jako część naszej tożsamości. Ks. Pawlukiewicz z humorem sugerował, że w życiu duchowym i w relacjach z ludźmi ważne jest, by nie przywiązywać się zbytnio do swoich przyzwyczajeń, bo czasem mogą one wywołać niepotrzebne napięcia, które wcale nie są istotne.
Przesłanie duchowe
Po zabawnej anegdocie ks. Pawlukiewicz przechodził do refleksji na temat relacji z innymi. Mówił, że w życiu duchowym chodzi o zdolność do bycia elastycznym, otwartym na zmiany i potrafiącym wyjść poza utarte schematy, które mogą nas więzić w codziennych rutynach.
Przesłanie: Ważne jest, by w relacjach z innymi, również z Bogiem, nie przywiązywać się zbytnio do rzeczy, które wydają się nam absolutnie niezmienne. Czasami trzeba się po prostu uwolnić od naszych talerzyków, by otworzyć się na nowe doświadczenia.
Ta anegdotka o psie, talerzyku i ciastku była przykładem, jak ks. Pawlukiewicz potrafił łączyć humor z refleksją nad codziennym życiem, relacjami i duchowością, sprawiając, że jego kazania były zarówno pouczające, jak i zabawne.
#Kazanie #PiotrPawlukiewicz #Kolęda #Anegdotka #Humor #Duchowość #RelacjeMiędzyludzkie #Przywiązanie #Refleksja #Ciasto #Pies #SłowoBoże #ZabawneKazanie #Ksiądz #DuchowePrzesłanie #CodzienneŻycie #Wiara #Zmienność
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje