Dodał: BabskieShorty
Iwona Pavlović nie potrzebuje czerwonego dywanu, by błyszczeć. Ale gdy lata temu wracała pociągiem do Olsztyna jako świeżo upieczona mistrzyni Polski w dziesięciu tańcach, przez chwilę o nim marzyła. W dzisiejszym odcinku Ja wysiadam wraca do najważniejszych momentów swojej kariery, podsumowuje 20 lat przy stole jurorskim w programie Taniec z gwiazdami, a także zdradza, kto powinien w kolejnej edycji pojawić się na parkiecie. Dawid Podsiadło i Anna Lewandowska to dopiero początek. Czarna mamba przyznaje także, na co zwraca uwagę na parkiecie: - Jeżeli para zatańczy tak emocjonalnie, że serce mocniej mi bije i aż brak mi tchu, to nie będę się czepiać stóp i paluszków, bo uważam, że nie ma to sensu, ponieważ główną rolą tańca jest właśnie emocjonalne oddziaływanie. Ale jeżeli tego nie odczuwam, tego wow, tego zachwytu, no to wtedy lecimy po kolei czy były dobrze ręce i nogi. Zapnijcie pasy i wyruszcie z nami w tę podróż.
#iwonapavlovic #tanieczgwiazdami #kaczorowska #jawysiadam
TIK TOK: https://www.tiktok.com/@kobieta.gazeta.pl
Instagram :https://www.instagram.com/kobieta.gazeta/
Facebook: https://www.facebook.com/kobieta.gazeta/?localepl_PL
Odwiedź nasz serwis: https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,0.html
#iwonapavlovic #tanieczgwiazdami #kaczorowska #jawysiadam
TIK TOK: https://www.tiktok.com/@kobieta.gazeta.pl
Instagram :https://www.instagram.com/kobieta.gazeta/
Facebook: https://www.facebook.com/kobieta.gazeta/?localepl_PL
Odwiedź nasz serwis: https://kobieta.gazeta.pl/kobieta/0,0.html