Komentarze
anonim+ 16
Nie dość że pedały, to idioci... ;). Rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC i tablice rej. odpowiedz
anonim+ 16
@anonim: Niestety ale w każdej grupie społecznej są ludzie pozbawieni mózgu. Nie ważne czy to rowerzyści, kierowcy, kibice, politycy. A przecież wiadomo, głupota nie zwalnia od myślenia. odpowiedz
anonim+ 1
@anonim: Jeśli chodzi o ruch uliczny, to najwięcej procentowo jest idiotów na rowerach (brak znajomości przepisów ruchu drogowego), motocyklistów (uważają się za królów drogi i wpychają się wszędzie, nie zachowawszy odstępu od wyprzedzanego samochodu, a jak sami są wyprzedzani na milimetry to drą japę i srają w gacie), osobówki (hamują klaksonem, brak kultury jazdy). Właśnie w takiej kolejności bym to uporządkował, ciężarówek nie liczę bo tam jest mały procent idiotów. odpowiedz
Pokaż wszystkie odpowiedzi [4]anonim+ 3
rowerzysci sa zajebisci !! i zawsze maja racje........nawet jak nie maja odpowiedz
anonim
@corwin26: Rowerzyści górą ! samochody na żyleki i rower dla każdego ! ! ! odpowiedz
anonim+ 2
Im mniejsza ilość kół tym mniejsza ilość zwojów mózgowych.. odpowiedz
anonim
@anonim: Tak tak, a wielkość posiadanego pojazdu rośnie odwrotnie proporcjonalnie do wielkości przyrodzenia. odpowiedz
anonim
@anonim: A jak kobiety prowadzą ciężarówki? odpowiedz
anonim+ 1
Nieostrożne gnoje, pijaki i kilku cyklistów, którzy kolory świateł mają za nic - kończą jak na filmiku. Dalej budujcie hejt do rowerzystów twierdząc, że jedyni ludzie, którzy nie zatruwają środowiska i nie generują korków w miastach, to jak autor napisał stan umysłu. odpowiedz
anonim
@anonim: Prawda zwykle leży po środku i nie inaczej jest w tym przypadku. Każdy broni swojego, cykliści zawszę będą jechać na kierowców, kierowcy na rowerzystów, a piesi na jednych i drugich. Większość podobnych konfliktów ma charakter entnocentryczny, a wystarczy postawić się na miejscu drugiej strony, a idiotów nigdy się nie wyeliminuje. odpowiedz
anonim+ 1
Tego z 14.05 jestem w stanie zrozumieć, patrzył się na dupcie no i przydzwonił ;) odpowiedz
anonim
@anonim: I to przydzwonił tak, że będzie miał okazję zawrzeć bliższą znajomość :) odpowiedz
anonim
Zarówno rowerzyści jak i kierowcy bardzo często nie myślą o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, zapominają jaka fizyka w danych warunkach rządzi ich pojazdami. Poza tym jeżeli rowerzyści mają przynajmniej podstawowe doświadczenie w jeździe samochodem to wiedzą jak należy postępować na drodze i że ważne jest sygnalizowanie ręką zmiany kierunku jazdy oraz odpowiednie stosowania hamowania. odpowiedz
anonim+ 1
@anonim: To zależy tylko od człowieka, bo również wielu kierowców nie czuje potrzeby sygnalizowania swoich zamiarów przed wykonaniem manewru. Ja wyznaję jedną podstawową i praktyczną zasadę: mniejszy powininien uważać bardziej, bo ma więcej do stracenia, potem można stosować się do przepisów, bo cmentarz pełen jest tych którzy mieli rację i pierszeństwo. odpowiedz
anonim
Rowerzyści są zwyczajnie zazdrośni. Ja sobie siedzę w dość przytulnym, klimatyzowanym wnętrzu, słuchając muzyki, a taki koleś - albo mu pot po rowie z pleców spływa, albo glut zamarza, albo ma w butach sadzawki. Stąd zawiść i frustracja. odpowiedz
anonim
@anonim: Ja mam samochód i kilka rowerów, nie mam komu czego zazdrościć. Zimą jeżdzę samochodem, albo komunikacją miejską, a wiosną, latem i jesienią rowerem, bo w godzinach szczytu w dużym mieście tak jest po prostu szybciej i przyjemniej. Jak masz dobrą odzież i kondycje to pot nie spływa Ci po rowie, itd. Ale skoro wypisujesz publicznie takie rzeczy to może Ty zazdrościsz takim ludziom samozaparcia i zdrowia fizycznego. odpowiedz
anonim
Chyba dość duży procent debili rodzi się na Ziemi.. Widziałem takiego co jechał za ciężarówką pełną stalowych rurek, niewyhamował jak ona hamowała i taka jedna rurka przeszła mu przez głupi łeb na wylot. Amen odpowiedz
anonim
@anonim: "Każdy człowiek jest skończonym idiotą przez conajmniej 5 minut dziennie, mądrość polega na tym, by nie przekraczać tego czasu." odpowiedz
anonim
podobnie jak w 1:00 min ; spotkało mnie coś podobnego. Rowerzystkę zniosło na ścieżce (ja też na rowerze) prosto pod mój rower. 3 miesiące w kołnierzu ort. niestety ja. Dlatego, że udało mi się na nią nie wpaść i nie zrobić jej krzywdy. Dobrze, że nie zrobiła tak jakiemuś dziecku, bo ona na pewno by na nie wpadła. odpowiedz