Dodał: dlaCiebietv
Mylił się ten, kto uznał, że nowy rok w Jaworznie przyniesie radykalne zmiany w temacie odpadów biodegradowalnych.
Sytuacja nie zmieniła się ani trochę. A co gorsze odpadów przybywa! Jakichkolwiek zmian wciąż nie doczekali mieszkańcy ul. Kamińskiego na Osiedlu Stałym. Tam przy wiacie stanowiska kontenerowego od jesieni zeszłego roku piętrzą się worki wypełnione bio-śmieciami. Nikt, poza samymi mieszkańcami, chyba się tym nie przejmuje. Z tygodnia na tydzień worków zaczyna przybywać! Pojawiają się tam kolejne wyniesione z mieszkań choinki, a nawet samochodowe opony czy elementy uszkodzonych odkurzaczy. I to wszystko przed oknami mieszkańców bloków przy ul. Kamińskiego.
Wcale nie lepszy widok mają mieszkańcy ul. Wandy. Z ich okien przy dobrej pogodzie faktycznie widać Beskidy, a czasem nawet Tatry. Niestety widać też kilkadziesiąt worków pełnych bio-odpadów przy stanowisku kontenerowym. Te też leżą tu od jesieni.
Mieszkańcy tracą cierpliwość. Skoro jesienią i zimą nikt nie uporał się z ich problemem, to może wiosną coś się zmieni? No, może
Sytuacja nie zmieniła się ani trochę. A co gorsze odpadów przybywa! Jakichkolwiek zmian wciąż nie doczekali mieszkańcy ul. Kamińskiego na Osiedlu Stałym. Tam przy wiacie stanowiska kontenerowego od jesieni zeszłego roku piętrzą się worki wypełnione bio-śmieciami. Nikt, poza samymi mieszkańcami, chyba się tym nie przejmuje. Z tygodnia na tydzień worków zaczyna przybywać! Pojawiają się tam kolejne wyniesione z mieszkań choinki, a nawet samochodowe opony czy elementy uszkodzonych odkurzaczy. I to wszystko przed oknami mieszkańców bloków przy ul. Kamińskiego.
Wcale nie lepszy widok mają mieszkańcy ul. Wandy. Z ich okien przy dobrej pogodzie faktycznie widać Beskidy, a czasem nawet Tatry. Niestety widać też kilkadziesiąt worków pełnych bio-odpadów przy stanowisku kontenerowym. Te też leżą tu od jesieni.
Mieszkańcy tracą cierpliwość. Skoro jesienią i zimą nikt nie uporał się z ich problemem, to może wiosną coś się zmieni? No, może